Matka dziewięciorga dzieci właśnie ogłosiła, że jest w ciąży. Jej wideo, zamieszczone na Twitterze stało się viralem, udostępnianym i komentowanym przez użytkowników internetu. Okazuje się, że jej podejście do ciąży i dzieci ma swoje odzwierciedlenie w religii. Kobieta uważa, że to Bóg powinien zdecydować o wielkości jej rodziny.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Karissa Collins, bo o niej mowa, to mama licznej gromadki dzieci. Ma ich aż dziewięcioro. Najstarsze z nich to dziewczynka Anissa, która ma 13 lat. Kolejne z nich to Andrae -11 lat, Annistan - 10 lat, Anjalie - 8 lat, Andersyn - 7 lat, Aynjel ma 6 lat, Ansyr niedawno skończył 4 lata, a Anchor zaledwie 3 lata. Najmłodszym dzieckiem jest Anthym, który niedawno obchodził swoje pierwsze urodziny. Na tym jednak nie koniec. Kobieta niedawno ogłosiła, że spodziewa się kolejnego, dziesiątego dziecka.
Jest w ciąży i spodziewa się kolejnego dziecka Fot. screen Instagram / @thecollinskids
W krótkim klipie kobieta opowiedziała o tym, jak wyglądało jej życie jako matki, siedząc pośród swoich dzieci. Jej nagranie, w którym ogłasza całemu światu, że jest w ciąży, stało się viralem, komentowanym i udostępnianym w sieci. Kiedy Karissa wyciągnęła test ciążowy, jej dzieci były oszołomione, jednak po chwili zaczęły cieszyć się wspólnie z mamą z nowego członka rodziny.
Posypała się także lawina komentarzy osób, które śledzą poczynania tej kobiety w mediach społecznościowych. Okazuje się, że kobieta wielokrotnie zaznaczała, że to jak liczna jest jej rodzina - pozostawia Bogu.
Ona chce mieć te wszystkie dzieci. Zasadniczo, ich filozofią jest pozostawienie wielkości rodziny Bogu. To znaczy, jeśli zajdzie w ciążę, to zajdzie. Jeśli nie, to nie
- napisała jedna z komentujących osób.
Osoby, które obejrzały filmik i śledzą życie ej wielkiej rodziny na Instagramie, ciekawi są przede wszystkim, jak wygląda ich dzień. Czy kobieta ma siłę i czas, aby w odpowiedni sposób zająć się każdym dzieckiem?
Nie ma mowy, by te wszystkie dzieci miały spełnione życie lub fajne relacje z rodzicami.
Czy naprawdę można kochać i poświęcać odpowiednią uwagę tylu dzieciom naraz?
- piszą osoby, które zwracają uwagę, że przy tak licznym potomstwie, nie da się zająć każdym dzieckiem tak samo.