Małgorzata Rozenek chwali się świątecznym wideo. Fanka: Więcej przytulasz psa, niż syna

Małgorzata Rozenek opublikowała w sieci nagraniem z synem i czworonogami. Fanom nie spodobało się czułe podejście celebrytki do piesków i zarzucili jej, że zdecydowanie więcej przytula je niż własnego syna. - Z psami to wielka przesada. Dziecko na dalszym planie - pisze oburzona fanka pod wpisem na Instagramie.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Małgorzata Rozenek to matka trzech synów, która chętnie mówi o pociechach i pokazuje ich wizerunki w mediach społecznościowych. Gospodyni "Dzień dobry TVN" czasami wymienia się z innymi rodzicami w sieci własnymi poglądami i radami związanymi z wychowaniem dzieci. Niestety, duża popularność wiążę się z hejtem ze strony internautów. Ostatnio Rozenek boleśnie się o tym przekonała, kiedy pokazała w sieci nagranie z Heniem i psami. Internautom nie spodobała się pewna rzecz i po raz kolejny musieli wtrącić swoje trzy grosze.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza, czy ktoś jej pomaga w zajmowaniu się chłopcami. "Jest absolutnym szefem naszego domu"

Małgorzata Rozenek bawi się ze swoimi pieskami, w tle biega zły Henio

Małgorzata Rozenek przyzwyczaiła swoich fanów do tego, że z dużym wyprzedzeniem przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Celebrytka przystroiła już swój dom rodzinny i zrobiła rodzinną sesję zdjęciową. Choć wciąż realizuje sporo projektów zawodowych, to stara się, aby wieczory były zarezerwowane wyłącznie dla najbliższych. W niedzielny wieczór na instagramowym profilu Rozenek pojawiło się nagranie, na którym celebrytka tuli swoje ukochane czworonogi. Obok sofy spaceruje mały Henio, który ewidentnie nie jest w dobrym humorze i zaczepia swoją mamę. 

 

Fanka: Z psami to wielka przesada. Dziecko na dalszym planie

Choć urocze wideo w dużej mierze rozczuliło fanów, to znaleźli się też tacy, którzy śmiało przyznali, że zachowanie Rozenek jest zwyczajnie dziwne. Obserwatorzy nie mogli pojąć, dlaczego żona Radosława Majdana więcej uwagi poświęca czworonogom, niż własnemu dziecku, który ewidentnie domaga się zainteresowania. 

Więcej przytulania z psami niż z dzieckiem.
Zły, bo mama obłożona psami, a on sobie gdzieś tam jest, bo mama ma psi instynkt!
Z psami to wielka przesada. Dziecko na dalszym planie!

- czytamy w komentarzach. Niektóre z internautek zauważyły, że chłopiec jest zazdrosny o zwierzęta, którymi opiekuje się jego ukochana mama:

Mały o te psy jest zazdrosny i tyle!
Młody jest ewidentnie zazdrosny.
Więcej o:
Copyright © Agora SA