Pomoc rodziców jest często niezbędna, kiedy na świat przychodzi mały człowiek. Zwłaszcza gdy mama musi lub chce wrócić do pracy, a wynajęcie opiekunki jest zbyt kosztowne, wtedy w grę wchodzi babcia. Jej obecność jest wręcz konieczna i nieoceniona.
Babcia powinna zajmować się wnukami. Tak czy nie?
Choć z pozoru temat babci, która zajmie się wnukami, jest wręcz oczywisty, to jednak budzi sporo kontrowersji. W końcu pomimo tak bliskiej relacji, jaka łączy te pokolenia, istotna jest również kwestia wieku. Tytułowe babcie to często kobiety, które w swoim życiowym dorobku mają ponad 60 lat pracy zawodowej oraz doświadczenie wychowania gromadki dzieci. Z pozoru brzmi to, jak świetne referencje, jednak nie koniecznie musi tak być.
Nie zapominajmy, że po pierwsze każda babcia, to przede wszystkim kobieta. Po wielu latach obowiązków ma prawo do odpoczynku. Bardzo możliwe, że odkładała swoje marzenia i pasje na później. Dlatego wychowywanie wnuków nie jest jej planem na resztę życia. Po drugie ma prawo decydować o własnym losie i może zwyczajnie powiedzieć "nie", bez podawania przyczyny.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Babcia nie zajmuje się wnukami. Temat wzbudził kontrowersje
Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy artykuł odnośnie do babć, które niechętnie podejmują się wychowywania wnuków. Treść zamieściliśmy na redakcyjnym koncie Facebookowym, a tuż pod nim otrzymaliśmy wiele komentarzy naszych czytelników. Oto kilka z nich:
Babcie kochają bardzo swoje wnuki, ale myślę, że też coś im z życia się należy i mogą robić to, co chcą w końcu to teraz ich czas wolności
- komentuje użytkowniczka Facebooka.
Ja byłam z wnuczka przez 2 lata, kiedy poszła do przedszkola. Jednak sama chciałam. Nic na siłę
- pisze babcia.
To wszystko zależy od sytuacji. Moja córka sama wychowuje dziecko, więc jej pomagam, tym bardziej że razem mieszkamy, ale oczywiście też mam czas na swoje pasje. Na Sylwestra np. się wymieniamy i co drugi rok każda ma wychodne sama
- dodaje inna kobieta.
Wiele babć pracuje. Wiem, że sporo boryka się z uciekającym zdrowiem. Mają więc prawo pomyśleć o sobie. Wychodzę z założenia, że mogą pomóc w opiece, ale w zależności od siły i zdrowia
- pisze czytelniczka.
Owszem można od czasu do czasu spędzić trochę czasu z wnukami, ale bez przesady. Żeby np. kobietę 60 plus zagonić do opieki nad dziećmi. Trzeba mieć dużo zdrowia cierpliwości siły i kondycji
- podsumowuje inna kobieta.
