Ruszyły szczepienia na COVID-19 już dla półrocznych dzieci. Będą potrzebować trzech dawek

W poniedziałek ruszyły pierwsze szczepienia przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat. W nocy z 11 na 12 grudnia 2022 roku wystawiono ponad 2 miliony e-skierowań, które są niezbędne, aby zarejestrować dziecko. Okazuje się, że maluchy mają przyjąć nie jedną czy dwie dawki, ale trzy.

Ruszyły szczepienia na COVID-19 już dla półrocznych dzieci. Minionej nocy wystawiono w systemie ponad 2 mln e-skierowań, wymaganych do rejestracji dla maluchów, które są w wieku od 6 miesięcy do 4 lat. Oznacza to, że rodzice maluchów mogą umawiać już je w punktach szczepień. Zostaną zaszczepione trzema dawkami szczepionki.

Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Szczepienia dla półrocznych dzieci i nie tylko. Walka z wirusem trwa

W nocy z 11 na 12 grudnia 2022 roku wystawiono ponad 2 mln e-skierowań dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat. Oznacza to, że rodzice, którzy chcą, aby ich pociechy przyjęły szczepionkę przeciw wirusowi COVID-19, od dzisiejszego poranka mogą umawiać taką wizytę w punkcie szczepień.

Jak czytamy na rządowej stronie gov.pl, szczepionki podawane małym dzieciom będą składać się z trzech dawek. Pierwsze dwie zostaną podane w odstępstwie trzech tygodni, trzecia z nich ma zostać zaaplikowana po ośmiu tygodniach od przyjęcia drugiej dawki. Szczepienia dzieci będą wykonywane szczepionką Comirnaty  (BioNTech/Pfizer). Zastrzyk będzie podawany domięśniowo, jednak miejsce podania szczepionki zależy tu przede wszystkim od ciężaru i wieku dziecka.  

Szczepionki są całkowicie bezpieczne. Dodatkowo małego pacjenta do szczepienia kwalifikuje lekarz. Szczepienia będą wykonywane w 6,9 tys. punktach szczepień

- podkreśla minister Adam Niedzielski podczas konferencji w Ministerstwie Zdrowia.

Od dziś, czyli 12 grudnia rodzice mogą zarejestrować dziecko na szczepienie za pośrednictwem: 

  • mojeIKP (konto rodzica),
  • infolinii Narodowego Programu Szczepień –  (numer tel. 989),
  • bezpośrednio w punkcie szczepień.

Okazuje się, że COVID-19 to nie tylko jedyne zagrożenie epidemiczne, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Lekarze walczą obecnie z grypą, ale także z wirusem RSV.

W ostatnich miesiącach dynamicznie rośnie liczba zachorowań na grypę. Tygodniowo to aż 160 tys.

zaznacza Adam Niedzielski.

Wśród dzieci odnotowuje się także coraz więcej przypadków zakażeń wirusem RSV. Jest on obecnie najczęstszą przyczyną chorób układu oddechowego u małych dzieci. Zakażenia z jego udziałem charakteryzują się sezonowością - największą ich liczbę odnotowuje się w sezonie jesienno-zimowym, czyli właśnie obecnie. W większości przypadków nie jest wymagana hospitalizacja. Po konsultacji z lekarzem, leczenie dziecka odbywa się w warunkach domowych, po podaniu odpowiednich leków. Jednak w przypadku tych najmłodszych, czasem nawet kilkumiesięcznych - niezbędny jest pobyt w szpitalu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.