Nauczycielka kazała zaprojektować uczniom doświadczenie, opisać jego schemat i wyciągnąć wnioski. Efektem miało być powstanie wodorotlenku sodu. Niby proste. Jednak pewien uczeń, nie znając wzoru reakcji chemicznej, podszedł do zadania w zupełnie inny sposób. Bardzo kreatywny.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kiedy uczeń nie zna prawidłowej odpowiedzi, jego zwoje mózgowe intensywnie pracują – szukając odpowiedniego wyjścia. Tak też było i tym razem, kiedy nauczycielka chemii kazała zaprojektować jedno z doświadczeń. Uczniowie mieli opisać schemat powstawania wodorotlenku sodu oraz wyciągnąć wnioski z otrzymanej reakcji.
Zaprojektuj doświadczenie, w którym otrzymasz wodorotlenek sodu
- brzmiało polecenie.
Chemiczce zapewne chodziło o przedstawienie reakcji chemicznej powstawania tej mieszanki, gdyż owy wodorotlenek sodu można otrzymać, dodając sód do wody. Jednak jeden z uczniów, nie znając poprawnego wzoru chemicznego, udzielił bardzo kreatywnej i pomysłowej odpowiedzi. Stwierdził, że aby go otrzymać, po prostu pójdzie do sklepu i go kupi.
Jeśli pójdę do sklepu z wodorotlenkiem sodu i go kupię, to otrzymam wodorotlenek sodu
- napisał uczeń.
Jego tok myślenia jest jak najbardziej prawidłowy, co zauważają internauci komentujący nagranie z kreatywną odpowiedzią. Jednak pytanie brzmi: w jakim sklepie można otrzymać wodorotlenek sodu?
Nie zgadzam się, konieczny jest katalizator w postaci pieniędzy. Inaczej znikoma szybkość reakcji da widoczne zmiany po okresie od 3 mies. do 5 lat.
Myślę, że pani od chemii by mnie zjadła za taką odpowiedź
W sumie chłopak ma rację
Mamy już odpowiedzi na kolejny sprawdzian z chemii
- piszą rozbawieni internauci.
Niestety nie wiemy, jaka była reakcja nauczycielki. Jedno jest pewne. Na pewno nie spodziewała się takiej odpowiedzi.