Anna Lewandowska pokazała twarze córek. Zwracamy uwagę na policzki Klary

Anna Lewandowska przebywa z mężem i dziećmi na egzotycznych wakacjach. Trenerka przy okazji podzieliła się z fanami zdjęciami, na których widać fragment twarz Laury i Klary. Uwagę zwracają także urocze piegi na twarzy starszej z pociech.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Kaja Burneika zdradza, czy dzieci rok po roku to była dobra decyzja?

Anna Lewandowska pokazała bliskie ujęcia twarzy córek. Dziewczyny mają niebieskie oczy

Anna Lewandowska wraz z rodziną aktualnie odpoczywają nad lazurowymi wodami po mundialu w Katarze. Trenerka nawet podczas błogiego wypoczynku pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami w ciągłym kontakcie. Tym razem wrzuciła do sieci trzy zdjęcia, na których widać jej rysy twarzy, a także córek: Klary i Laury. Mama i dziewczynki mają błękitne oczy. Uwagę zwracają także urocze piegi starszej córki.

Choć na zdjęciu nie widać całych twarzy córek Lewandowskich w pełnej okazałości, to z tak zbliżonego kadru można wywnioskować, że Laura do złudzenia przypomina mamę, a Klara to skóra zdjęta z Roberta.

Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi!Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi! Instagram, screen: @annalewandowska

Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi!Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi! Instagram, screen: @annalewandowska

Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi!Anna Lewandowska pokazała buzie córek. Ale urocze piegi! Instagram, screen: @annalewandowska

Anna Lewandowska ze szczerym wyznaniem o dzieciach. "Mam wyrzuty sumienia"

Anna Lewandowska stara się dzielić swoje obowiązki zawodowe z wychowaniem dzieci. Żona Roberta Lewandowskiego jest obecna na meczach w różnych stronach świata, dzięki czemu pokazuje, że mąż zawsze może na nią liczyć. Wyjazdy i wszelakie aktywności nie sprzyjają jednak macierzyństwu. Ania przyznaje, że gdzie może, to zabierać dziewczynki ze sobą, jednak czasami potrzebna jest także pomoc najbliższych. 

Dostaję od was mnóstwo zapytań, w jaki sposób godzę rolę mamy z innymi aktywnościami i wyjazdami? Cóż, nie jest to łatwe. Tam, gdzie mogę, zabieram dziewczynki ze sobą. Jeśli nie jest to możliwe, to pomagają nam nasze kochane babcie i niania.

Trenerka podkreśliła, że czasami miewa także chwile zwątpienia i pojawiają się u niej nawet wyrzuty sumienia. 

Miewam chwilę zwątpienia i wyrzuty sumienia, że nie mogę być we wszystkich miejscach jednocześnie. Czy znacie takie powiedzenie szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko? Myślę, że to bardzo ważne, abyśmy w natłoku codziennych obowiązków pamiętały także o sobie i o swoich marzeniach i celach

- dodała Lewandowska. 

 
Więcej o: