Są terminy wizyt u specjalistów dziecięcych. Kto pierwszy, ten lepszy

Rodzice alergików, maluchów z problemami laryngologicznymi czy tych, którym doskwierają schorzenia dermatologiczne wiedzą, że nie jest łatwo o termin u specjalisty na NFZ. Wtedy warto skorzystać z wyszukiwarki Narodowego Funduszu Zdrowia.

Więcej informacji o aktualnej sytuacji w polskiej służbie zdrowia na Gazeta.pl

Zapisanie dziecka do specjalisty na NFZ bywa sporym wyzwaniem. Czasem, chociaż czas nagli, na wolny termin trzeba czekać wiele tygodni, a nawet miesięcy. W efekcie niektórzy rodzice decydują się na wizytę prywatną, za którą zwykle trzeba słono zapłacić. 

Wizyty u specjalistów dziecięcych

Jeśli chodzi o specjalistów dziecięcych, szczególnie trudno znaleźć wolne terminy u alergologów i laryngologów, nie wspominając oczywiście o psychologach i psychiatrach - u nich możliwość konsultacji graniczy z cudem. Niełatwo bywa także z dermatologami i ortopedami. Zdeterminowani rodzice jednak dzwonią do wielu przychodni, zapisują dziecko na kilka terminów, liczą, że coś wcześniej się zwolni. NFZ z myślą o swoich pacjentach udostępnił wygodną wyszukiwarkę terminów u lekarzy.

Zobacz wideo Rodzice wracają z dzieckiem do domu i się zaczyna. Kamil Baleja: Najgorsze, co można zrobić, to zaufać dobrym radom

Jak znaleźć termin wizyty u lekarza?

Narodowy Fundusz Zdrowia udostępnia Informator o Terminach Leczenia, czyli po prostu wyszukiwarkę wolnych terminów u lekarzy różnych specjalizacji. W ten sposób możemy także sprawdzić, kiedy przyjmie nas specjalista dziecięcy. Na stronie terminyleczenia.nfz.gov.pl należy zaznaczyć "świadczenia udzielane dzieciom", a następnie wybrać interesującego nas specjalistę, województwo, w którym mieszkamy i miasto. Można także zaznaczyć, że przypadek jest pilny lub "przeszukać" konkretną placówkę. Wyszukiwarka poda nam dostępne terminy u wybranych lekarzy lub informację ile czasu musimy na taką wizytę poczekać. Jeśli termin wizyty jest dostępny, należy szybko zadzwonić do wybranej placówki (dobrze mieć przygotowane skierowanie i numer PESEL dziecka)  i się umówić, bo tu panuje zasada: "kto pierwszy, ten lepszy". 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.