Zdrowie dziecka jest rzeczą, która dla jego rodziców ma ogromne znaczenie. Toteż kiedy jedna z mam, zaobserwowała u swojego dziecka niepokojące zmiany w jego oczach - od razu poprosiła o konsultację. Na szczęście nie zbagatelizowano jej obaw, a skierowano wprost na oddział ratunkowy, gdzie od razu zrobiono operację. Ta historia mogła mieć niestety inne zakończenie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jedna z mam, która przeżyła chwile grozy odnośnie zdrowia swojego dziecka, teraz zwraca uwagę innym rodzicom, aby nie bagatelizowali żadnych niepokojących zmian. Na instagramowym profilu Tiny Hearts Education, opisała historię jej synka. Niepokojąca plamka w oczach dziecka okazała się na tyle poważna, że gdyby ją zbagatelizowała - dziecko mogłoby na stałe stracić wzrok.
Podczas naszej wizyty u lekarza pierwszego, sprawdzono jego oczy, ale lekarz nic nie wspomniał. Tydzień później, pielęgniarka dziecięca również to sprawdzała, ale nie zauważyła nic niepokojącego, toteż ja poruszyłam ten temat. Skierowała mnie wtedy do innych położnych, gdzie od razu kazano zgłosić się na oddział ratunkowy
- opisuje mama, której słowa cytuje portal honey.nine.com.au.
W trakcie badania okazało się, że dziecko nie miało tzw. "odruchu czerwonych oczu" i lekarze podejrzewali zaćmę, która musiała zostać natychmiast zoperowana.
W poście na Instagramie opisano historię mamy i malca, który musiał pilnie przejść operację oczu. Zaznaczono również to, aby wszyscy rodzice maluchów, przyjrzeli się dokładnie oczom swoich maluchów.
Proszę spojrzeć na oczy swojego malucha i odezwać się, jeśli zauważycie Państwo białe plamy oczu rzutki, nie skupiające się na twarzy lub białe źrenice na zdjęciu (z lampą błyskową) zamiast czerwonych. Zalecane ramy czasowe dla operacji to 6-8 tygodni życia dla najlepszej szansy rozwoju ich wizji
Nietypowa plamka w oczach dziecka Fot. screen Instagram /@tinyheartseducation
Chłopiec, którego mama nie zbagatelizowała dziwnych plamek w jego oczach, widzi dziś już dobrze. Ma obecnie 3,5 roku i rozwija się prawidłowo.
Tiny Hearts na swoim Instagramie zaznaczyło, że opisana historia służyły głównie jako ważne przypomnienie, aby "zaufać instynktowi rodzica i sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać".
Wielu komentujących było zszokowanych, że problem nie został wyłapany wcześniej, przez wykwalifikowanych lekarz i pediatrów.