Rodzic-helikopter może zaszkodzić swojemu dziecku. Sprawdź, czy nie jesteś takim typem

Rodzic helikopter to określenie stosowane w kontekście rodzica, który jest nadopiekuńczy. Eksperci nie mają wątpliwości, że za duże zaangażowanie w sprawy dziecka także może odbić się negatywnie na psychice malucha. Po czym rozpoznać helikopterowego rodzica? Wymieniamy charakterystyczne zachowania i postawy.

1. Chroni dziecko przed wszystkimi trudnymi sytuacjami 

Helikopterowi rodzice mają tendencję do brania spraw we własne ręce. W praktyce oznacza to, że wszystkie problemy dziecka próbują rozwiązać samodzielnie i są przesadnie zaangażowani we wszystkie sprawy pociechy. Gdy dziecko, wychowywane w taki sposób dorośnie, może mieć problem z radzeniem sobie w sytuacjach kryzysowych i czuć się zależne od innych osób. 

Wspieraj zatem swoje dziecko, dawaj wskazówki i przypominaj, że zawsze może na Ciebie liczyć, ale pozwól mu samodzielnie radzić sobie z sytuacjami. 

2. Odrabia prace domowe za dziecko

Jako rodzic możesz czuć się zobowiązany do pomagania dziecku w nauce, możesz czuć, że twoim obowiązkiem jest uczyć je obowiązków domowych, co jest uzasadnione. Nie wolno jednak pracy domowej odrabiać za pociechę. Przez to, nie tylko mogą pozostać w tyle z wiedzą, lecz także nie będą nauczone wypełniania obowiązków. 

3. Wtrąca się do pracy nauczyciela 

Jednym z charakterystycznych znaków rodzica-helikoptera jest pouczanie nauczycieli dziecka, jak wykonywać swoją pracę. Warto jednak zaufać pedagogom i dać wykonywać im swoją pracę, a dzieciom samodzielnie wyrażać opinie.

4. Wybiera dziecku przyjaciół

Dziecko powinno mieć okazję wybrać samodzielnie przyjaciół. Helikopterowi rodzice decydują o wszystkim, co dotyczy ich pociech. Nawet o tym, z kim mają spędzać czas. Chociaż robią to w nadziei, że ochronią swoje dzieci przed niewłaściwymi ludźmi, to w ten sposób zabierają im umiejętność samodzielnego wyboru i odnajdywania się w wielu sytuacjach i otoczeniach. 

Zobacz wideo Mamy wcześniaków radzą rodzicom, którzy dopiero wkraczają na tę drogę. "Siwe włosy szybko przybywają"

5. Kontrolują wszystkie codzienne kwestie

Rodzic helikopter wtrąca się do wszystkiego, nawet wtedy, gdy dziecko osiągnie wiek, w którym jest samodzielne i może samo zrobić sobie kanapkę, czy wybrać ubranie. Na siłę narzuca mu konkretny wygląd. Nawet gdy dziecko ma ochotę zjeść poza domem, albo nie jest głodne, wręczają mu kanapki. Jeśli chodzi o rodziców najmłodszych dzieci - na placu zabaw chodzą krok w krok za maluchem i go asekurują. To oczywiście przykładowe zachowania, ale wszystkie świadczą o przesadnym zaangażowaniu rodzica w życie dziecka. Wmawiają, że "samo sobie nie da rady". 

Nadopiekuńczość szkodzi, ale może świadczyć o tym, że rodzic ma problem (takie jak np. depresja, zaburzenia lękowe,złe doświadczenia z przeszłości, trauma). Radzimy więc takim osobom skorzystać z porad specjalisty. Psycholog pomoże uporać się z potrzebą ciągłej kontroli dziecka 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.