Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
O tym, jak pomysłowi potrafią być uczniowie na sprawdzianach i podczas rozwiązywania prac domowych, przekonał się niejeden nauczyciel. Ale ten chłopiec naprawdę popisał się podczas matematyki. Pytanie, czy pozytywnie, czy jednak nie do końca. Zobaczcie sami.
Uczeń jednej z klas szkoły podstawowej miał na matematyce ułożyć pytania do podanych przykładów i je rozwiązać. Poradził sobie z poleceniem w dość nietuzinkowy sposób - mianowicie bohaterem swoich zadań uczynił… Hitlera. W pierwszym przykładzie należało ułożyć zadanie na dodawanie, więc chłopiec opisał zakup pistoletów przez przywódcę III Rzeszy. Natomiast w drugim przykładzie przeciwnie - uczeń opisuje utratę broni przez Hitlera, jako treść zadania na ćwiczenie odejmowania. Choć oba zadania są sformułowane dość oryginalnie, są obliczone poprawnie. Jednak mimo wszystko, nauczycielowi na pewno nie chodziło o tak kontrowersyjne rozwiązanie.
Nietypowe odpowiedzi uczniów na sprawdzianach i pracach domowych to żadna nowość. Dzieci i młodzież są bardzo pomysłowi. Innym przykładem jest zadanie ze sprawdzianu z matematyki, na którym uczniowie mieli narysować siatkę prostopadłościanu. Jeden z uczniów narysował prostopadłościan trzymający siatkę na zakupy. Niestety takiego rozwiązania nauczyciel nie mógł uznać i nie przyznał za nie żadnych punktów.