Po więcej wiadomości z kraju i ze świata zajrzyj na Gazeta.pl >>>
Na facebookowej grupie, na której ludzie pomagają sobie w sprawach związanych ze świadczeniami z ZUS-u (ZUS. Grupa wsparcia. Pytania i Odpowiedzi. Kadry. Płace. Emerytury. Renty) padło niecodziennie pytanie. Autorką jest mama, która zastanawia się, w jakich godzinach ojciec dziecka ma się nim zajmować, jeśli dostał z pracy zwolnienie chorobowe na malucha.
Czy ojciec, który dostaje zwolnienie na dziecko, ma siedzieć z dzieckiem tylko w godzinach swojej pracy, a potem oddaje dziecko matce? - czytamy pytanie.
Pytanie zostało już zacytowane na wielu grupach pokazujących komiczne aspekty rodzicielstwa. Choć może wydawać się ono zabawne, to jednak dla wielu osób podobne sytuacje są na porządku dziennym i niestety nie stanowią jedynie humorystycznej opowiastki. Mowa na przykład w rodzinach, gdzie rodzice sprawują opiekę naprzemienną, nie mieszkają razem. Schody zaczynają się zwłaszcza, gdy ojciec i matka nie żyją ze sobą w zgodzie.
Członkowie grupy nie kryli oburzenia postawą ojca.
Dziecko jest chore do czasu, aż nie wyzdrowieje, a nie tylko w godzinach pracy ojca - czytamy słowa zbulwersowanej członkini grupy.
Inny użytkownik zastanawia się, co powie dziecko, gdy to ojciec będzie potrzebował pomocy: "Ciekawe, czy kiedyś, jak się dziecko dowie, jak ojciec brał zwolnienie chorobowe na dziecko, zareaguje dziecko na pomoc ojcu, jak trzeba będzie mu podać szklankę wody, a dziecko zadzwoni i powie przyjadę i podam ci, jak skończę swoją zmianę w pracy" - pisze użytkownik Facebooka.
Dobre. Równocześnie kobieta, będąc na urlopie macierzyńskim, może zapytać, czy ZUS przyśle kogoś do opieki nad dzieckiem, bo ona ma płacone tylko 80% wypłaty, więc powiedzmy za 6 godzin pracy. Kto w takim wypadku będzie opiekował się dzieckiem w kolejnych godzinach? Nadgodziny powinny być ekstra płatne - czytamy inny żartobliwy komentarz.
Jak jednak sprawa wygląda z punktu widzenia ZUS-u, które wypłaca zasiłek opiekuńczy z tytułu choroby dziecka? Uprawniony do świadczenia pracownik składa stosowny druk, a następnie ZUS wypłaca mu zasiłek w wyznaczonej kwocie na czas, kiedy wziął zwolnienie. Na stronie organu mowa jest o dniach, w których wypłacany jest zasiłek, a nie godzinach:
"Jeśli rodzic musi zaopiekować się chorym dzieckiem i lekarz wystawi mu zaświadczenie lekarskie, to ma prawo do zasiłku opiekuńczego. Liczba dni, za które przysługuje ten zasiłek zależy od wieku i niepełnosprawności dziecka. Zasiłek opiekuńczy można otrzymać maksymalnie przez:
Postawa ojca rodzić może kolejne pytania. Jeśli pracuje on na nocną zmianę, to czy w takim razie będzie zajmował się dzieckiem tylko w godzinach nocnych? Odpowiedź wydaje się oczywista: nie. Jednak w przypadku rodziców skłóconych ze sobą, każdy taki szczegół może stać się podstawą do nieprzyjemnej batalii. W przypadku rodziców, którzy zachowują się w podobny sposób, co osoba z opisywanej sprawy, warto dokumentować każdą taką sytuację, aby móc w sądzie ubiegać się o wyższe alimenty.
Więcej o zwolnieniach na dziecko przeczytasz w naszym artykule: