Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Olga Kalicka jest mamą Aleksego, który przyszedł na świat w styczniu 2019 r. Tatą dziecka jest Cezary Nowak, którym aktorka niedawno się rozstała, jednocześnie zapewniając, że będą dbać o wspólne dziecko, bo kochają synka "najbardziej na świecie" i zrobią wszystko, aby zapewnić mu "cudowne, pełne radości dzieciństwo". Syn na co dzień przebywa u Kalickiej i to ona stara się dbać o wszelakie potrzebny materialne dziecka. Ostatnio kupiła mu kilka ubrań, a ceny produktów mocno ją zaskoczyły. Aktorka wprost nie mogła uwierzyć, że w sklepie z artykułami dziecięcymi zostawiła aż kilkaset złotych.
Olga Kalicka niedawno wybrała się do sklepu z artykułami dla dzieci, aby kupić swojemu synowi rękawiczki, które, jak wspomniała, dość często gubi. Do tego dorzuciła jeszcze kurtkę i buty, bo akurat były na promocji. Mama Aleksa nie mogła uwierzyć, kiedy zobaczyła, ile pieniędzy wydała na tak małe zakupy.
Czy możecie mi wytłumaczyć, jakim cudem tu jest 800 zł?! Hahaha, pojechałam po rękawiczki dla Aleksia, bo notorycznie je gubimy (ja swoje też gubię). I ok, jest nowa kurtka i buty, ale niby wszystko na przecenie i wyszło 800! Wtf?
- zapytała zaskoczona cenami ubrań.
Aktorka odkąd urodziła swoje dziecko, udowadnia, że da się z powodzeniem łączyć zawód aktorki z macierzyństwem. Kalicka niedawno w rozmowie z serwisem Plotek.pl wyznała, że macierzyństwo nie jest taką prostą sprawą, jaką mogłyby się wydawać tym bardziej, kiedy mama rozwija się zawodowo.
Macierzyństwo generalnie nie jest łatwe. Na każdym etapie jest "coś". Myślę, że nigdy nie będzie łatwo, patrząc na moją mamę, która ma trzy córki i do tej pory czasami łapie się za głowę. (...) O tyle jest łatwiej, że z dzieckiem można się już komunikować. Aleksy, mając dwa lata, budował pełne zdania i już można było z nim rozmawiać. Teraz jest już luksusowo pod tym względem, więc myślę, że to już jest duży krok do przodu
- zdradza aktorka.