Więcej tematów związanych z bezpieczeństwem dziecka na stronie Gazeta.pl
Terra Avilla jest aktywną użytkowniczką TikToka, gdzie często zamieszcza nagrania z poradami dla innych rodziców. Bo sama jest mamą trójki dzieci, a jednocześnie policjantką, która zajmuje się przestępstwami seksualnymi na najmłodszych. Ma więc sporą wiedzę i doświadczenie, którym chętnie się dzieli. Na swoim koncie zamieściła nagranie, na którym wymienia pięć rzeczy, których stosowanie może uchronić najmłodszych przed molestowaniem seksualnym. Są kontrowersyjne i nie wszyscy się z nimi zgadzają, ale Terra jest stanowcza, jeśli chodzi o bezpieczeństwo jej pociech. Nie ma tu miejsca na żadne odstępstwa, kobieta nie boi się też hejtu, z jakim spotyka się w sieci z tego powodu.
Jako jedną z zasad policjantka wymienia zakaz nocowania poza domem. Każdy rodzic wie, że dla dziecka w pewnym wieku możliwość przenocowania u koleżanki lub kolegi jest wielką atrakcją, jednak Terry nie pozwala swoim pociechom spać w domach znajomych. Kobieta wyjaśnia, że nie można mieć pewności, kto się tam pojawi: kuzyn, wujek etc.
Ludzie mnie za to hejtują
- przyznaje, ale jest niewzruszona:
Przykro mi
- kwituje swoją wypowiedź na nagraniu.
Terra mówi, że miała wiele spraw, w których pojawiał się problem tej aplikacji, bo może być bardzo niebezpiecznym narzędziem dla przestępcy. Za sprawą Snapchata bez problemu można nawiązać kontakt z obcą osobą, wymieniać z nią wiadomości, zdjęcia, a nawet nieświadomie udostępniać lokalizację.
Dzieci myślą, że w Snapchacie wszystko w końcu znika. Nie znika
- wyjaśnia.
Amerykanka uważa, że nie należy zmuszać dzieci do kontaktu fizycznego z innymi, więc na liście rzeczy, do których nie zmusza swoich pociech jest:
Przytulanie i całowanie osób, których dzieci nie chcą całować i przytulać, nawet jeśli są członkami rodziny.
Kobieta wyjaśnia, że to ich ciało i jeśli nie mają ochoty kogoś przytulić na pożegnanie, mogą tego nie robić, ale jednocześnie, jeśli chcą - nie zabrania im tego.
Kobieta wyjaśnia:
Istnieje różnica między posiadaniem sekretów a utrzymywaniem czegoś w tajemnicy jako niespodzianki. Dzieci muszą wiedzieć, że osoba dorosła z zewnątrz nie może prosić dziecka, żeby zachowało coś w tajemnicy.
Chociaż większość rodziców uczy swoje dzieci infantylnych nazw części intymnych, Terra uważa, że nie jest to dobra praktyka, bo jeśli dojdzie do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dziecka i dorosłego, to powinno umieć nazwać swoje narządy płciowe, żeby umieć wyjaśnić policji, co właściwie się wydarzyło.