Agnieszka Włodarczyk jest zaniepokojona tym, co zobaczyła na placu zabaw. "Zachowania agresywne"

Agnieszka Włodarczyk poszła z synkiem na plac zabaw. Była zaskoczona agresją ze strony innych dzieci. "Ja nigdy nie pozwalam na to, żeby ktoś krzywdził moją córkę. Zawsze grzecznie lecz stanowczo zwracałam uwagę dziecku, które bije i jego opiekunowi" - pisze internautka.

Agnieszka Włodarczyk jest bardzo aktywna na swoim profilu na Instagramie, gdzie często porusza różne aspekty swojego życia zawodowego oraz rodzinnego. Odkąd została mamą chętnie publikuje też zdjęcia z synkiem i dzieli się swoimi doświadczeniami jako mamy.

Agnieszka Włodarczyk jest zaniepokojona tym, co zobaczyła na placu zabaw

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy zacząć bawić się z dzieckiem? Znacznie wcześniej niż mogłoby się wydawać

Aktorka wybrała się z dzieckiem na plac zabaw, gdzie była świadkiem niepokojącego zachowania ze strony innych dzieci. Przyznała, że wiele z nich reagowało agresywnie.

Kiedy wrzuciłam storkę o tym, że zaobserwowałam wśród dzieci na placach zabaw sporo agresji, pisałyście do mnie, że to nie zawsze jest wyniesione z domu. Czasami dzieci po prostu walczą o swoje, mają skok rozwojowy lub gorszy humor. Niektóre z Was napisały, że mają dzieci z autyzmem, które poprzez bicie komunikują się z innymi dziećmi. I jest Wam smutno, że inne matki grzmią, czy odwracają się i idą w inną stronę

- napisała.

Zaznaczyła, że to przykry temat i bardzo trudny dla dwóch stron, bo ona sama jako matka nie chciała, żeby ktoś wykazywał zachowania agresywne w stosunku do jej dziecka

Pod wpisem Agnieszki Włodarczyk pojawiło się wiele komentarzy od innych rodziców, którzy podzielili się podobnymi doświadczeniami.

Ja nigdy nie pozwalam na to, żeby ktoś krzywdził moją córkę. Zawsze grzecznie lecz stanowczo zwracałam uwagę dziecku, które bije i jego opiekunowi. Jeśli to nie skutkowało to zabierałam córkę z dala od agresora
Mój syn ma 5 lat i zdiagnozowany autyzm nigdy nie przejawiał agresji, wychowywał się ze zwierzętami, jest delikatny. Ma problem bo inne dzieci to wykorzystują a on nie potrafi się bronić
Aga, troszkę luzu... jeszcze może być tak, że to Twój mały będzie tym, który bije dzieci. Oczywiście nie wolno nie reagować, gdy ktoś naprawę robi krzywdę dziecku, ale jednak troszkę trzeba mieć rezerwę do sytuacji, gdy dziecko popchnie drugie dziecko lub gdy jedno drugie delikatnie uderzy... Nie da się przed wszystkim uchronić dzieci
Jeśli obok zachowującego się agresywnie dziecka jest czujny, kochający rodzic to na pewno odpowiednio zareaguje i nie pozwoli na to, aby twoje dziecko zostało pokrzywdzone. Gdy rodzic olewa to zwracam się delikatnie choć stanowczo do dziecka, aby oddało zabawkę/nie wyrywało/nie popychało

- pisały internautki.

 
Więcej o: