Więcej tematów związanych z macierzyństwem na stronie Gazeta.pl
Wybór imienia dla dziecka to dla niektórych rodziców spore wyzwanie. Nie mogą się zdecydować na to, które do ich maleństwa będzie najlepiej pasowało, mama i tata mają inne preferencje, do tego wszystkiego wtrąca się rodzina. Czasem dochodzi na tym polu do sporów, a nawet kłótni. Zdarza się też, że rodzice wybierają imię dla dziecka, na które nie chce przystać ksiądz, który ma maluszka ochrzcić lub urzędnik i sprawa trafia do Rady Języka Polskiego.
Dziś rodzice mogą wybrać imię, które jeszcze kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu było nie do zaakceptowania. Mogą dać się ponieść wyobraźni i nazwać pociechę imieniem ulubionego bohatera filmowego lub literackiego. Często rodzice decydują się na imię brzmiące zagranicznie. Przy swoim wyborze warto pamiętać jednak o dobru dziecka, po co narażać je na niepotrzebne drwiny ze strony rówieśników, gdy pójdzie już do przedszkola lub szkoły. Dobrze jest się zastanowić jak brzmi imię w połączeniu z nazwiskiem, z czym się kojarzy, czy łatwo je wymówić etc.
Elli, mama dwójki dzieci z Australii tłumaczy, że chociaż w sumie nie żałuje imienia, jakie nadała synowi, dziś wie, że były lepsze możliwości.
Myślałam, że wybrałam krótkie, międzynarodowe i łatwe do wymówienia imię
- mówi na nagraniu.
Mój syn ma na imię Seth i dopóki nie powiem "Seth, jak Seth Rogan", nikt nie rozumie, co mówię.
Ludzie zwykle wymawiają imię jej syna "Seeth" lub nawet "Steph", co nie do końca jest tym, o co jej chodziło. Wielokrotnie musi tłumaczyć, wyjaśniać i powtarzać imię synka w różnych sytuacjach. Okazało się, że Elli nie jest jedyna. Pod jej nagraniem pojawił się komentarz internautki, która tak samo nazwała synka:
Mój syn ma na imię Seth i nie sądziłam, że to imię będę musiała tak często literować
- żaliła się. Inna przyznała:
To samo, mój Seth. Miał wiele problemów ze swoim imieniem.