Standardowa lekcja, jaką znają uczniowie ze swoich szkół to siedzenie w ławce i słuchanie nudnego wykładu nauczycielki, czytanie kolejnego tekstu z książki lub rozwiązywanie ćwiczeń. To taki klasyczny przykład, zdarzają się oczywiście przypadki nauczycieli i nauczycielek z powołania, którzy dokładają wszelkich starań, by nauka nowego tematu była przekazana w sposób niestandardowy, tak by uczniowie zapamiętali jak najwięcej z nowego materiału. Tak też było w przypadku pewnej holenderskiej nauczycielki.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ta sytuacja miała miejsce w Holandii. Nauczycielka rozpoczęła lekcję biologii, a następnie weszła na stół, tak by wszyscy uczniowie dobrze ją widzieli i zaczęła się rozbierać. Uczniowie nie do końca wiedzieli jak się zachować. Na pewno byli w szoku. Jedni patrzyli w ciszy, inni parskali śmiechem. Debby Heerknes, nauczycielka, zwyczajnie chciała, aby dzieci jak najbardziej mogły się skupić i jak najwięcej zapamiętać z lekcji poświęconej anatomii ludzkiej. Rozebranie się było niezbędne, gdyż kobieta miała na sobie specjalny strój ukazujący ludzkie mięśnie, taki który przedstawiał szkielet, a nawet ten z ludzkimi organami wewnętrznymi.
Zdaniem nauczycielki, cały ten pokaz i niecodzienne przeprowadzenie lekcji, miało służyć uczniom by pobudzili swoją wyobraźnię. By mogli sobie jak najlepiej uzmysłowić jak bardzo złożony jest ludzki organizm, z ilu części się składa i jak wiele procesów może w nim zachodzić równocześnie. Na co dzień kobieta w pracy stara się sięgać po kreatywne metody nauki swoich uczniów. Korzysta z książek i interaktywnych pomocy, ale tym razem uznała, że to zbyt mało i musi wymyślić coś lepszego. Bez wątpienia ta wyjątkowa lekcja biologii zyskała sławę, ale przede wszystkim została bardzo miło odebrana przez zainteresowanych. Życzymy uczniom jak najwięcej takich kreatywnych nauczycieli.