Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Do tragicznego wypadku doszło w bloku przy ulicy Legionów Polskich w Olkuszu, gdzie 16-letni chłopiec stracił przytomność. Na miejsce zdarzenia zostało wezwane pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna. Medycy przez ponad godzinę reanimowali. Niestety, nastolatek nie odzyskał przytomności i zmarł. Jak podaje "Gazeta Krakowska", przyczyną jego śmierci było zatrucie czadem.
To samo źródło podało, że w tym samym dniu czadem zatruła się także 16-letnia dziewczyna ze wsi Kosmolów. Choć jej stan był ciężki, to akcja ratownicza przebiegła skutecznie.
Tlenek węgla, który potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem, w Polsce umiera ponad sto osób, a blisko 2 tysiące ulega podtruciu.
Niewiele potrzeba, aby nasze mieszkania i domy stały się bardziej bezpieczne. Ryzyko zatrucia tlenkiem węgla można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia
- tłumaczą policjanci z Pucka i przypominają, co robić, aby zminimalizować ryzyko zatrucia czadem. Przede wszystkim warto sprawdzać szczelność przewodów kominowych, zwracać uwagę na wentylację pomieszczeń, używać sprawnych technicznie urządzeń grzewczych i odsłaniać kratki wentylacyjne.