Pewna mama powiedziała swojemu synkowi, że dzieci wychodzą z brzucha. Od tej pory, ciekawski maluch krzyczy w stronę rosnącego ciążowego brzuszka i martwi się, czy bobas będzie w stanie się stamtąd wydostać. Tiktokowy filmik chwyta za serce i rozczula.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dzieci bywają strasznie dociekliwe i niezwykle ciekawskie. Nic dziwnego, bo otaczający ich świat się zmienia. U rodziców szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania, a jednym z nich jest to, skąd się biorą dzieci. Nie zawsze odpowiedź typu, że bocian je przynosi, albo podrzuca je zając do kapusty, są zadowalające. Nie wierzą w te bajki. Toteż dorośli coraz bardziej kreatywnie podchodzą do pytania "skąd się biorą dzieci?" i wymyślają niezwykłe historie. Jednak prawda jest taka, że czasem najprostsza odpowiedź, ale bez oszukiwania i zmyślania bajek - jest najlepsza.
Jedna z mam, która ponownie jest w ciąży, a jej synek widzi rosnący brzuszek - postanowiła wykorzystać okazję i na zadane pytanie, powiedziała, że małe dzieci wychodzą z brzucha. Od tej pory chłopiec ciągle krzyczy do jej pępka, pytając się, czy na pewno z małym bobasem jest wszystko w porządku i czy nie chce już wyjść. Jest to śmieszne, a zarazem bardzo rozczulające. Filmik został wrzucony na Tik Toka i ma już ponad 300 tys. wyświetleń, jest hitem. Posypała się również lawina komentarzy.
Słodki
Boski jest
Moja też ostatnio krzyczała do pępka: „cesz to wyjdź"
To jest przepiękne
- piszą rozbawieni obserwatorzy.