Maja Bohosiewicz wspomina, jak trudno było jej, gdy została mamą: Ważyłam 36 kg, wyglądałam jak śmierć

Maja Bohosiewicz podczas sesji pytań i odpowiedzi ze swoimi fanami, opowiedziała o początkach swojej drogi jako mamy. Choć dziś celebrytka często pokazuje, jak dużo czasu poświęca dbaniu o siebie, to jednak nie zawsze tak było.

Maja Bohosiewicz jest mamą dwojga dzieci. Jest też sprawną bizneswomen - prowadzi firmę odzieżową, wspiera biznes męża, zajmującego się suplementami, jest aktorką, a także influencerką. W swoim mediach społecznościowych chętnie opowiada, jak dba o siebie. Dla swoich fanek stanowi inspirację - ma wyćwiczone ciało, znajduje czas na pielęgnację, zabiegi i zdrową dietę. Jednak, co na pewno dodało otuchy wielu zabieganym mamom, które chcą być jak Maja, nie zawsze tak było. 

Po ciekawe i rzetelne wiadomości zajrzyj na Gazeta.pl >>>

Maja Bohosiewicz, choć nie planowała tego, szybko została mamą dwójki dzieci. Niejednokrotnie podkreślała, że nie planowała ciąży rok po roku. Było to duże wyzwanie fizyczne i emocjonalne. Nie mniejsze zresztą jak wychowanie dwóch malutkich dzieci. Celebrytka nie raz mówiła, że pierwszy rok we czwórkę był wyjątkowo trudny. Podczas sesji Q&A na swoim Instagramie jednak z fanek zapytała Bohosiewicz właśnie o tamten okres. Pytanie dotyczyło dbania o siebie. 

Czy od początku macierzyństwa tak super ogarniałaś czas dla siebie? I tak ekstra wyglądałaś? - czytamy pytanie.

Jak można było się spodziewać po Bohosiewicz, która raczej nie owija w bawełnę, odpowiedziała szczerze i wyczerpująco. Początki jej macierzyństwa nie stanowiły czasu, w którym dbanie o siebie byłoby priorytetem.

Początki macierzyństwa, czyli pierwsze trzy lata, to był jakiś Bombaj. Chodziłam wykręcona w chińskie osiem, marzyłam, żeby tylko zasnąć, wyglądałam jak śmierć, miałam anemię, ciemne włosy i ważyłam 36 kilogramów. Byłam skrajnie wyczerpana fizycznie i psychicznie. Zmęczona pracą w serialu, w kwiaciarni, potem w Le Colette, ciążą, nocami... To był hardkor. Ale minęło - opisała.
Maja Bohosiewicz
Maja Bohosiewicz Fot. Maja Bohosiewicz / Instagram

Maja Bohosiewicz trudny początek macierzyństwa podsumowała na koniec trzema słowami: "i było warto". Zgadzacie się celebrytką? Który okres macierzyństwa był dla Was najtrudniejszy?

Zobacz wideo Maja Bohosiewicz poprawia urodę. Zrobiła sobie popularny tatuaż na twarzy
 
Więcej o: