Przyszły ojciec chciał nazwać córkę jak kawę. Odpowiedź urzędu? Bardzo nietypowa

Pomysły rodziców, w kwestii doboru imion dla dzieci są bardzo nietypowe i wyjątkowo oryginalne. Wielu z nich szuka imienia, które nie tylko będzie odzwierciedleniem dziecka, ale także miłym skojarzeniem. Jeden z ojców wpadł na pomysł, aby swoją przyszłą córkę nazwać tak, jak kawa. Odpowiedź, którą otrzymał, według opinii wielu osób jest dość nietypowa.

Przyszły ojciec chciał nazwać córkę tak, jak kawę. Zdawał sobie sprawę, że wybór tego imienia jest dość nietypowy, toteż swój pomysł postanowił skonsultować i zasięgnął opinii Rady Języka Polskiego. Odpowiedź, którą otrzymał, może jednak zadziwić wielu.

Zobacz wideo Urodziny Quizów - odgadniesz zaszyfrowane imiona i nazwiska znanych Polaków?

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Chciał nazwać córkę jak kawę. Odpowiedź urzędu nietypowa

Przyszły ojciec, który zapewne nie chciał, aby jego córka nosiła jedno z popularnych imion jak Zosia, czy Hania - wymyślił, że nazwie ją Inka. Dla wielu to imię kojarzy się jednak tylko z kawą zbożową. Zatem, czy ta forma imienia jest dopuszczalna w naszym kraju? W tej sprawie przyszły tata zwrócił się do Rady Języka Polskiego.

Tymczasem, według wszelkich znanych nam informacji, Inka funkcjonuje już jako samodzielne imię. Jak pokazują dane Ministerstwa Cyfryzacji, imię Inka (dokładnie w tej formie) zostało nadane blisko 80 razy w 2019 roku i ponad 80 razy w latach ubiegłych. Łącznie w Polsce jest prawie 700 osób noszących to imię. Ponadto Inka figuruje również jako imię żeńskie w Słowniku Języka Polskiego PWN

- czytamy na stronie rjp.pan.pl.

Jaka była zatem odpowiedź Rady Języka Polskiego - otóż dali oni zielone światło, co może zdziwić niektóre osoby, bo przyjęto, że dzieciom nie daje się imion, które pochodzą od nazw pospolitych, a imię Inka - kojarzy się z kawą.

Inka to forma powstała jako zdrobnienie imienia „Inez", jednak, jak można sądzić, współcześnie jest używana także jako imię samodzielne. Może to dla urzędu stanu cywilnego stanowić przesłankę za wpisaniem jej do akt stanu cywilnego

- wyjaśniła w swojej odpowiedzi dr hab. Katarzyna Kłosińska, prof. UW.

Co ciekawe, jak wynika z zestawienia opublikowanego przez Ministerstwo Cyfryzacji, imię to w pierwszej połowie 2022 roku otrzymało aż 26 dziewczynek.

Imię Inka zostało również dopuszczone na chrzcie. Zawsze uważałam, że dziecko, które chrzcimy, powinno mieć nadane imię jakiegoś świętego albo błogosławionego. Kiedy my podawaliśmy do chrztu naszego Stasia, obok nas stali rodzice z małą Inką

- opowiada jedna z naszych czytelniczek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.