Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Dzieci często uczestniczą w zadaniach wykonywanych przez rodziców, które wymagają wchodzenia w różne, dotąd nieznane role, które nie są odpowiednie dla konkretnego wieku. Zjawisko to jest najczęściej widoczne w rodzinach dysfunkcyjnych, w przypadku rozstania rodziców lub choroby jednego z nich. Choć w teorii wydaje się to błahe, to w praktyce jest to zwyczajne zaniedbywanie dziecka, mające znamiona przemocy emocjonalnej, które potrafi przynieść poważne konsekwencje dalszego rozwoju dziecka. Wczesne dostrzeżenie problemu i otwarte docenienie starań i wysiłków dziecka może zapobiec negatywnym konsekwencjom sytuacji, gdy wysiłek był zbyt nadmierny.
Parentyfikacja emocjonalna to bardzo szkodliwa i niewidoczna dynamika relacyjna, którą rodzice fundują swoim dzieciom. Dzieje się tak w przypadku odwrócenia ról w rodzinie, gdy dziecku pozwala się lub zmusza do wykonywania zadań, a także przyjmowania ról, które znacznie przekraczają jego fizyczne lub psychiczne możliwości. Wówczas to dziecko staje się osobą, która troszczy się o dobrostan dorosłego. Ma ona znamiona przemocy emocjonalnej, która potrafi przynieść poważne konsekwencje dalszego rozwoju dziecka.
Pociechy robią wszystko, aby mama lub tata nie byli smutni, zmęczeni czy rozdrażnieni. Starają się nimi opiekować i wchodzą w różne role, które często nie są odpowiednie dla jego wieku i przekraczają fizyczne lub psychiczne możliwości. Skutki tych oddziaływań na dziecko są bardzo traumatyczne, ponieważ ograniczają rozwój osobisty.
Dorosłe ofiary parentyfikacji często odczuwają poczucie winy, jeśli nie są w stanie zadowolić wszystkich dookoła. Są perfekcjonistami i zbyt wiele biorą na swoje barki. Mają cechy narcystyczne. Specjaliści odnośnie rozwoju dziecka wyróżniają dwa typy parentyfikacji: