Agnieszka Włodarczyk dostała patent na chorobę dziecka. Odpowiada fance: "O fuj!" Lewandowska też go stosuje

Agnieszka Włodarczyk zdradziła, że jej syn jest przeziębiony. Aktorka poprosiła fanki o skuteczne domowe sposoby na przeziębienie u dziecka. Fanki błyskawicznie przekazały jej cenne rady. Na jeden z komentarzy odpowiedziała sama zainteresowana. - Co Wy z tym gęsim smalcem? Już nie jedna z Was mi o tym pisała! A fuj - przyznała Włodarczyk.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Agnieszka Włodarczyk to mama małego Milana. Aktorka jest bardzo aktywna na swoim profilu na Instagramie, gdzie chętnie dzieli się z obserwatorami różnymi aspektami swojego życia prywatnego i zawodowego. Odkąd została mamą, często porusza również kwestie związane z macierzyństwem. Tym razem poruszyła temat przeziębienia u dziecka i poprosiła fanki o rady. Te przekazały jej wiele sprawdzonych patentów. Okazuje się, że jeden nich praktykuje także Anna Lewandowska

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk mówi o swoich dolegliwościach w ciąży

Agnieszka Włodarczyk walczy z przeziębieniem u dziecka. Fanki przekazały jej cenne rady. "Imbir, miód, kurkuma, gałganek Aliny"

Agnieszka Włodarczyk w najnowszym relacji na Instagramie przyznała, że jej syn jest przeziębiony. Aktorka zapowiedziała, że nie pokaże zdjęcia dziecka, bo mały Milan jest cały zakatarzony. Podkreślił, że ma wrażenie, że choroba dopiero się rozkręca, dlatego chętnie przyjmie rady, jak szybko pomóc swojemu dziecku. Fanki błyskawicznie przekazały domowe patenty na leczenie przeziębienia u dziecka. 

Chciałam Wam podziękować z całego serca za takie zaangażowanie w pomoc, kiedy jest potrzebna. Niby każda z nas może sobie zgooglować co robić, jak leczyć katar i początki przeziębienia, ale zupełnie inaczej kiedy czytam polecajki od Was, przerobione przez Was

- zapowiedziała i dodała te, które pierwsze przyszły jej na myśl. Podkreśliła, że to bardzo miłe, że fanki tak się troszczą o Milana:

Imbir, miód, kurkuma, gałganek Aliny, maści na klatkę piersiową, kąpiele w soli i inne takie. Jestem wzruszona taką ilością wiadomości na priv, że nie nadążam czytać. Może lepiej jakbyście tutaj, również dla innych matek w potrzebie "sprzedały" swoje patenty na przeziębienie u maluszków. Dziękuję, że Was tu mam.
 

Matki internautki dzielą się sprawdzonymi sposobami na przeziębienie u dziecka. Smalec z gęsi to tylko jeden z nich

Fanki posłuchały się Włodarczyk i postanowiły podzielić się swoimi sprawdzonymi metodami. Niektóre z nich, na pierwszy rzut oka, są dość specyficzne, jednak z relacji internautek wynika, że działają rozgrzewająco i wyciągają z dziecka przeziębienie.

Pamiętajmy jednak, że to tylko domowe sposoby na uśmierzenie bólu. Każda mama powinna skontaktować się z pediatrą i podjąć odpowiednie leczenie pod okiem specjalisty. 

U mnie niezawodnie od 13 lat sprawdza się przy trójce dzieci: smalec z gęsi, sadło z borsuka. To na rozgrzewanie i wyciąganie chorób.
Polecam pokroić cebule i rozstawić w pokoiku, gdzie dzieciątko śpi, a w poduszkę włożyć pokrojony czosnek. Można w skarpetki do snu włożyć grube plasterki cebuli. To stary babciny sposób.
My robimy sok z cebuli z przepisu Pana Tabletki
Tylko syrop z pędów sosny! Polecam! U nas zdziałał cuda nie jeden raz.
Dobrym sposobem jest też plasterek cebuli do skarpetek.
U nas wszystkich bardzo dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju maści miętowe i posmarowanie klatki piersiowej lub kilka kropli miętowych na piżamę lub poduszkę

- czytamy w komentarzach. Na jeden z komentarzy odpowiedziała także sama zainteresowana, która nie kryła zdziwienia pewnym wynalazkiem leczniczym polecanym dla pociech. 

Co Wy z tym gęsim smalcem? Już nie jedna z Was mi o tym pisała! A fuj!

- przyznała Agnieszka Włodarczyk. Jakiś czas temu Anna Lewandowska przyznała, że z powodu choroby Klary nie przespała kilku nocy. Wówczas InstaStories pokazała, że do leczenia córki wykorzystuje naturalne sposoby, m.in. okłada jej klatkę piersiową gęsim smalcem. 

Gęsi smalec na przeziębienie u dziecka 

Gęsi smalec to bardzo stara metoda przy leczeniu przeziębienia, oparta na przepisach naszych babć, która staje się coraz bardziej popularna. Jak czytamy na zdrowie.gazeta.pl, gęsi smalec bardziej cenią kucharze niż dietetycy. Poza walorami smakowymi, próżno doszukiwać się w nim leczniczych właściwości.

Zawiera nieco mniej kwasów nasyconych niż smalec wieprzowy, bo 32 proc. (wobec 39 proc. w zwykłym smalcu), ale nadal są to znaczące ilości. Jeżeli chodzi o korzystne dla organizmu omega-9, smalec gęsi ma go więcej niż zwykły smalec (56 proc. wobec 45 proc.), ale to i tak mało w porównaniu do, np. oleju rzepakowego. Pozostają jeszcze omega-6 i omega-3, w ilości około 12 proc., które także nie równoważą nadmiaru kwasów nasyconych w gęsim smalcu

- czytamy na zdrowie.gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA