Anna Lewandowska wyznała, że poroniła. "Dość. Jestem zła"

Anna Lewandowska w poruszającym wpisie na swoim profilu na Instagramie poinformowała fanów o tym, że zanim została matką, straciła dziecko. - Dość! Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy - zaapelowała żona Roberta Lewandowskiego.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Anna Lewandowska na co dzień stara się trzymać z dala od świata polityki i rzadko zabiera głos w sprawach światopoglądowych. Jednak ostatnie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego o kobietach, wzbudziło w niej sporo emocji. Polityk poruszył temat problemów demograficznych w Polsce i przyznał, że to wszystko przez to, że młode kobiety nadużywają alkoholu, co wpływa na problemy z ich płodnością.

Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa

- mówił Jarosław Kaczyński 5 listopada w Ełku. Anna Lewandowska nie kryje oburzenia związanego ze słowami polityka i zdecydowała się na odważne wyznanie. 

Zobacz wideo Anna Lewandowska: "To było wielkie marzenie Roberta"

Anna Lewandowska w przeszłości poroniła. "Dość! Jestem zła"

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych smutną wiadomością. Żona Roberta Lewandowskiego opublikowała czarno-białe zdjęcie i zamieściła przy nim poruszający wpis, w którym napisała, że straciła dziecko. Przy okazji wspomniała, że jest oburzona zachowaniem polskich polityków, którzy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać ich realne problemy i starać się im pomóc.

Dość! Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami Bycie mamą było moim największym marzeniem

- przyznała i otwarcie wyznała, że w przeszłości, kiedy starała się o dziecko, również doświadczyła poronienia. Podkreśliła, że w dzisiejszych czasach, samo zajściem w ciąże jest sporym problemem, ale jeszcze trudniejsze jest utrzymanie stanu błogosławionego. 

Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia. Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie. Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski

- dodała. 

 

Przyczyny poronienia. Co najczęściej powoduje utratę ciąży?

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, które następuje wskutek przyczyn naturalnych. Do większości poronień dochodzi w I trymestrze ciąży. Szacuje się, że to aż 80 proc. Już prawie co szósta ciąża kończy się przedwcześnie. W skali roku daje to około 40 tysięcy utraconych ciąż. Do najczęstszych przyczyn poronień, które występują w pierwszym trymestrze ciąży, tak zwane wczesne to:

  • czynniki genetyczne,
  • obniżony poziom progesteronu,
  • wady anatomiczne macicy,
  • choroby autoimmunologiczne,
  • choroby zakaźne,
  • zaburzenia trofoblastu.
  • choroby wirusowe i bakteryjne,
  • niewydolność cieśniowo-szyjkowa,
  • niewydolność fazy lutealnej,
  • nadużywanie leków,
  • palenie papierosów,
  • narkotyki,
  • złe odżywianie,
  • wysoki poziom stresu.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.