W Stanowie koło Dzierzgonia w powiecie sztumskim na Pomorzu doszło do dramatycznych wydarzeń. Jako pierwsi poinformowali o nich dziennikarze Radia Gdańsk. 16-letnia dziewczyna z tej małej miejscowości w województwie pomorskim zgłosiła matce, że źle się czuję. Ta zabrała nastolatkę do szpitala.
Więcej wiadomości z kraju i ze świata przeczytasz na Gazeta.pl >>>
W szpitalu dziewczyna przyznała się medykom, że niedawno urodziła, być może poroniła. Wyjawiła również, że ciało noworodka ukryła w zamrażarce. Prokuratura już zajęła się sprawą. Głównym celem śledztwa jest ustalenie, czy dziecko urodziło się już martwe, czy zmarło po porodzie. W tym celu najprawdopodobniej w poniedziałek Zakład Medycyny Sądowej w Gdańsku przeprowadzi sekcję zwłok noworodka.