Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Weronika Rosati w najnowszej relacji na Instagramie zamieściła zdjęcie z kartką, na której napisane jest kilka słów. Po fikuśnym układzie liter można wywnioskować, że pisało to dziecko. Okazuje się, że twórczynią wizytówki jest mała Elizabeth, która właśnie napisała swoje pierwsze słowa. Rosati nie kryje wzruszenia z nowych umiejętności dziecka i jest bardzo dumna ze swojej mądrej córeczki. Przyznaje, że dawno nikt jej tak nie rozczulił.
Wow, moje serce się rozczuliło. Wzruszyła mnie jak nikt nigdy, choć kiedyś chłopcy tak bardzo się starali. To jej pierwsze napisane słowo. A przy okazji teraz jest Elisbeth, a nie Elizabeth
- napisała Rosati pod zdjęciem.
Weronika Rosati niedawno w jednym z wywiadów przyznała, że córka przypomina jej samą siebie sprzed lat. Zresztą dziewczynka otrzymała imię na Elizabeth Taylor, która wyróżnia się ponoć dużą inteligencją emocjonalną, a jednocześnie twardo trzyma się swoich racji.
Ela ma bardzo silną osobowość. Tak naprawdę trudno jej cokolwiek wmówić, narzucić, zmusić do czegoś. Jest bardzo słodka, ale ma też silny charakter. Wie, czego chce, a czego nie chce. Jest rezolutna i cwana.
- powiedziała jakiś czas temu aktorka na łamach "Vivy!". Rosati w najnowszym wywiadzie zdradza, że choć nie do końca chciałaby, aby córka weszła do świata show-biznesu, to jednocześnie zdaje sobie sprawę, że genów nie da się oszukać.
Nie chciałabym, ale myślę, że będzie to robić. Dlatego, że już mi to powiedziała.
Okazuje się, że mała Elizabeth wie, co chciałaby robić w przyszłości. Rosati nie jest zaskoczona zamiłowaniami dziewczynki do aktorstwa, bo mała wychowuje się w artystycznej rodzinie, gdzie najbliżsi zawsze marzyli, aby 5-latka poszła w ich ślady:
Nie jestem zaskoczona. Od małego widziałam, że ciągnie ją w takim kierunku kreatywnym, artystycznym. Ale jeszcze nie wiadomo, kim będzie. Oczywiście jak będzie chciała, to będę trzymać za nią kciuki.