Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek od 21 lat tworzą szczęśliwą parę. Mężczyźni marzą, aby w końcu sformalizować swój związek i adoptować dziecko. Niestety w Polsce nie jest to możliwe. W najnowszej rozmowie Śmiszek tłumaczy, że nie potrafi zrozumieć sytuacji osób LGBT w Polsce. Podkreśla, że skoro ludzie płacą podatki i kochają ojczyznę, to powinni mieć możliwość czerpania satysfakcji także z małżeństwa i rodzicielstwa.
Nie rozumiem sytuacji, w której jestem obywatelem, płacę podatki, kocham swoją ojczyznę i ta ojczyzna odmawia mi podstawowych praw. Osoby LGBT nie domagają się żadnych przywilejów, przywilejem byłoby to, gdybyśmy domagali się np. zwolnienia z płacenia podatków. Przywilejem nie jest natomiast to, że można tworzyć rodzinę i dać ciepło rodzinne swojemu dziecku
- mówił partner Roberta Biedronia, Krzysztof Śmiszek w programie "Politycy od kuchni". Mężczyźni chcieliby zostać rodzicami, jednak przepisy prawne w Polsce nie umożliwiają im tego. Teraz pojawił się też kolejny problem, który z czasem będzie niósł ze sobą jeszcze więcej komplikacji.
Kiedyś o tym myśleliśmy, dzisiaj chyba nie ma na to przestrzeni. Ja mam już 43 lata
- przyznaje polityk w rozmowie z "SuperExpressem".