Dziecko wspinało się na stół. Nagle do mamy podeszła obca kobieta. Była oburzona tym, co powiedziała

Katie, którą obserwuje na TikToku ponad 200 tys. osób, opowiedziała ostatnio o sytuacji, która wyprowadziła ją z równowagi. Mama dwójki dzieci poniżej drugiego roku życia spędzała czas z rodziną, kiedy obca osoba wtargnęła w ich przestrzeń, żeby zwrócić im uwagę.

Więcej historii rodziców przeczytasz na Gazeta.pl.

Katie, jej mąż,  18-miesięczna Amelia i nowonarodzony Alexander spędzali wspólnie czas w sali zabaw dla dzieci, kiedy obca mama postanowiła zwrócić im uwagę. Nie spodobało jej się to, że Amelia próbowała wspiąć się na stół. Mama dwojga dzieci nie kryła zdziwienia, kiedy z powodu ciekawości osiemnastomiesięcznej córeczki, spotkała się z krytyką.

To pierwszy raz, kiedy obca osoba skomentowała zachowanie mojego dziecka. Wkurzyło mnie to

- podkreśliła.

Zobacz wideo Odbieranie noworodka i świeżo upieczonej mamy ze szpitala. Jakie zadania ma tata? Jak ubrać dziecko na podróż?

Dziecko wspinało się na stół. Nagle do mamy podeszła obca kobieta

Katie podkreśliła, że razem z mężem zabierają dzieci do sali zabaw przynajmniej raz w tygodniu. Po 10 minutach przebywania w tym miejscu mała Amelia zainteresowała się stolikiem dla dzieci, na którym ustawione były zabawkowe pociągi i tory kolejowe. Ochoczo zaczęła się na niego wspinać.

Stałam za nią i od razu powiedziałam, żeby tego nie robiła. Zestawiłam ją na podłogę

- dodała mama. Dziewczynka nie dawała jednak za wygraną i pomimo upomnień kontynuowała wspinaczkę. Nagle podeszła do nich mama trzyletniego chłopca.

Czy mogłabyś powiedzieć swojemu dziecku, żeby nie wchodziło na stół? Mój syn może to zobaczyć i pomyśleć, że takie zachowanie jest w porządku

- powiedziała. Katie przyznała, że na początku odebrało jej mowę, szybko jednak odpowiedziała mamie trzylatka.

Skoro nie podoba ci się, co robi moja córka, może powinnaś zabrać swojego syna w inne miejsce?

- odparła. Następnie między kobietami wywiązała się kłótnia. Zaczęły wytykać sobie wzajemnie, co ich dzieci robią nie tak. Szybko okazało się, że chłopiec wspina się w butach na sofę i Katie to wykorzystała. Wtedy obca mama zrozumiała swój błąd.

Niech się pani nie obraża

- odpowiedziała jej.

Cała sytuacja pozostała w mamie do tej pory. Wie, że jej porywcza reakcja nie była w porządku, ale nie ma pomysłu, jak inaczej powinna zareagować w takiej sytuacji. Obserwatorzy pocieszyli ją, że jej reakcja była jedynym wyjściem z sytuacji i zrobiła to, co zrobiłaby każda matka:  stała murem za swoim dzieckiem.

Więcej o: