Kiedy zdalne 2022? Ta fraza kluczowa pojawia się w wyszukiwarkach internetowych dość często. Chociaż obawy przed zamknięciem szkół nie dotyczą wcale powrotu pandemii COVID-19, a raczej kłopotów z odpowiednim ogrzaniem szkół. Jak na razie aura za oknem jest dość łaskawa, ale wiele placówek już teraz podjęło trudne decyzje.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Widmo powrotu nauki zdalnej ciąży nad wieloma placówkami szkolnymi. Zamknięcie szkół i wysłanie dzieci oraz młodzież na naukę do domów miałoby się odbywać głównie zimą, z powodu niskich temperatur. Chodzi o rosnące ceny związane z ogrzewaniem, co zmusza do wprowadzenia rozwiązań, które pomogą przetrwać ten trudny czas. Niektóre szkoły, zabezpieczając się na przyszłość, już teraz podjęły trudne decyzje.
Jak podają reporterzy Radia ESKA, wśród pierwszych placówek, które oficjalnie zmieniły tryb nauczania zimą, są:
Już jakiś czas temu wspominaliśmy o Łódzkiej Szkole Filmowej, która również zdecydowała się na zawieszenie nauki na cały styczeń. Ma to związek z wysokimi rachunkami za ogrzewanie. Studenci jednak nie będą uczyć się w trybie zdalnym, ponieważ specyfika zajęć wymaga ich obecności. Zostanie im po prostu wydłużona przerwa semestralna, która potrwa od świąt, do końca stycznia.
Władze samorządów oraz dyrektorzy placówek szkolnych myślą coraz częściej o wysłaniu dzieci na naukę zdalną do domów. Wprowadzenie tego typu rozwiązania daje im zapis rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Wytyczne, które znajdziemy w 18 paragrafie, są jednoznaczne. Otóż placówki szkolne mogą zostać zamknięte, jeśli: