Matka chciała ukarać nieposłuszne dziecko. Zmarznięta dziewięciolatka siedziała naga, w budzie dla psa. Miała ze sobą jedynie koc i niewielką ilość jedzenia oraz wody. Anonimowe zgłoszenie na policję, sprawiło, że dziecko zostało uwolnione i przewiezione w bezpieczne miejsce.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
19 października, około godzin wczesnoporannych, policja w Lexingtona, w stanie Kentucky została poinformowana o dziecku, które bez ubrania, na mrozie, przebywa w budzie dla psa. Zgłoszenia miała dokonać anonimowa osoba. Zaalarmowane służby od razu pojawiły się na miejscu. Doniesienie okazało się prawda. Zmarznięta dziewięciolatka została znaleziona w budzie dla psa. Od razu została przewieziona do szpitala Brenner's Children's Hospital w Winston-Salem z podejrzeniem wychłodzenia. Jak podaje portal wiadomosci.onet.pl, temperatura jej ciała wynosiła zaledwie 28 st. C.
W toku śledztwa, które zostało wszczęte w tej sprawie, okazało się, że matka dziewczynki, chciała ją w ten sposób ukarać. Ponoć dziecko było niegrzeczne i dlatego kobieta zdecydowała się na tak drastyczne metody wychowawcze.
W domu dziewczynki policja zastała oprócz jej rodziców jeszcze niemowlę, czteroletnie dziecko, psa i krewną, która usłyszała zarzuty znęcania się nad dziećmi i posiadania broni palnej.
Dzieci zostały zabrane rodzicom, którzy trafili do aresztu. Okazuje się, że tego typu praktyki wychowawcze, pojawiły się w tej rodzinie dość często. Jak podaje portal themirror.co.uk, zatrzymane osoby zostały zwolnione za kaucją, jednak sprawa nadal jest w toku. Dochodzenie trwa.
Dziewięciolatka wraz ze swoim rodzeństwem, trafili w bezpieczne miejsce. Obecnie przebywają pod opieką pomocy społecznej hrabstwa Davidson.