Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
Z nagrania nie wynika, czy jego bohater znał pędzącą na rowerze dziewczynkę, czy nie, ale wiadomo, że uchronił ją przed niebezpiecznym zderzeniem ze słupem. Internauci byli pod wrażeniem jego refleksu i sprawności, które pozwoliły chwycić dziecko i ściągnąć je na ziemię, zanim doszło do wypadku.
Na nagraniu widać trzech mężczyzn, którzy ucinają sobie pogawędkę. Jeden z nich siedzi na krześle, drugi stoi, trzeci siedzi na rowerze. W pewnym momencie ten, który siedzi na rowerze odwraca głowę w stronę ulicy. Widzi coś niepokojącego, bo nagle się podnosi, odrzuca rower i wyskakuje na jezdnię, po której chwilę wcześniej przejechał samochód. Okazuje się, że zobaczył dziewczynkę jadącą na rowerze w stronę słupa telegraficznego. Nie ma wątpliwości, ze nie dałaby rady wyhamować, jechała bardzo szybko, prawdopodobnie straciła kontrolę nad swoim pojazdem.
Mężczyzna uratował dziewczynkę przez zderzeniem ze słupem. Instagram/shr.uti7595/screen
Mężczyźnie udało się ją złapać, ściągnąć z roweru i postawić na ziemi. Dziewczynce nic się nie stało, ale ewidentnie ucierpiała noga mężczyzny. Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy byli pod wrażeniem reakcji mężczyzny:
Prawdziwy bohater
Jest aniołem!
Dobra robota
Szacunek!
Dziewczynka z nagrania nie miała na głowie kasku. Nie sposób wyobrazić sobie, co mogłoby się stać, gdyby zderzyła się ze słupem. Obowiązujące w naszym kraju przepisy nie zmuszają dzieci do jazdy na rowerze w kasku, jednak coraz więcej rodziców dochodzi do wniosku, że warto w ten sposób zabezpieczyć swoją pociechę. Warto pamiętać, że nawet jeśli nasz syn lub córka dobrze sobie radzą z jazdą na rowerze, znają przepisy i sprawnie się poruszają tym środkiem transportu np. do szkoły, nie można przewidzieć zachowania innych użytkowników drogi. Na ścieżkę rowerową może wybiec dziecko, pies, niespodziewanie wejść pieszy, który się zagapił etc.