Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Olga Frycz jest szczęśliwą mamą dwóch córeczek o imionach: Helenka i Zosia. Aktorka w pełni oddaje się macierzyństwu i chętnie dzieli się w mediach społecznościowych nowinkami rodzicielskimi. Mama wraz z córką wybrała się objazdowy rejs statkiem po Włoszech, Francji i Hiszpanii. Wcześniej zapowiadała, że jest to jej spełnienie marzeń. Teraz chętnie pokazuje fanom zdjęcia z wyjazdu. W najnowszej relacji na Instagramie, widzimy kadry z Helenką. Dziewczynka jest bardzo dzielna i czerpie z wyjazdu wszystko, co najlepsze.
W naszej grupie jest jeszcze kilka rodzin z małymi dziećmi, dlatego zwiedzanie dopasowane było do naszych możliwości. Zwiedzanie zwiedzaniem, ale dla Bruna i Heleny i tak największe atrakcje to basen, lody, animacje, przedstawienia, gry „terenowe", koncerty i naleśniki z czekoladą. Wszystko to na naszym statku
- napisał Frycz pod zdjęciem na Instagramie. Nieco później dodała:
Dla dzieci tu jest raj! I będę to powtarzać za każdym razem. Jest niezliczona ilość atrakcji. Codziennie inne. Postaram się opisywać wszystko bardziej szczegółowo.
Olga Frycz jest samodzielną mamą, która doskonale sprawdza się w tej roli. Aktorka ostatnio zdradziła, że posłała swoją 3,5-letnią córkę na zajęcia z jiu-jitsu. To brazylijski sport walki wywodzący się z zapasów i judo, który koncentruje się na walce w parterze.
Gotowa na pierwszy trening jiu-jitsu
- napisała Frycz pod zdjęciem.
W komentarzach błyskawicznie pojawiło się mnóstwo komplementów w stronę małej Helenki. Internauci są pełni podziwu, że 3,5-latka odważyła się spróbować sztuk walki w tak młodym wieku.
Helcia cudnie wyglądasz, a jiu-jitsu jest super! Mam w domu czynnego sympatyka tegoż sportu i nawet z małymi sukcesami w niedziele jedziemy na kolejne zmagania, także trzymaj za Olka kciuki.
Wow! Wspieram całym sercem.
Ale słodka.
Cudowna przyszła mistrzyni.
Jak ona słodko wygląda w tym kimonie.
Powodzenia Helenka!
- pisali obserwatorzy.