Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Agnieszka Włodarczyk świetnie odnajduje się w roli rodzica, a macierzyństwo sprawia jej dużo radości. Troskliwa mama aktywnie relacjonuje swoją codzienność w sieci i czasami opowiada o wątkach związanych z rodzicielstwem. Tym razem pokazała urocze rodzinne kadry.
Agnieszka Włodarczyk opublikowała na Instagramie urocze zestawienie kilku kadrów, na których widzimy jej partnera Roberta Karasia wraz z synem Milanem. Aktorka opatrzyła zdjęcie emocjonalnym wpisem, pisząc, że zarówno partner, jak i ukochane dziecko są dla niej największym szczęściem i codziennie jest wdzięczna za taką rodzinę.
Moje dwie największe miłości. Nie mogłam wyobrazić sobie lepszej połowy drugiej części życia. Rozpływam się, kiedy widzę, jak Robert patrzy na naszego synka, jak z nim rozmawia. Jak się nim opiekuje, karmi, mówi o nim kumplom. Jak cieszy się z każdego filmiku, który ode mnie dostanie, kiedy jest np. na treningu. To dzięki nim odkryłam w sobie niesamowite pokłady ciepła i miłości. Jestem przy nich najlepszą wersją siebie
- napisała pod zdjęciem.
Pod uroczymi kadrami pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci podziękowali aktorce za jej naturalność i szczerość, którą na każdym kroku pokazuje w sieci. Dzięki temu, fani uwielbiają śledzić jej aktywność na Instagramie i kibicują jej w życiu prywatnym.
Lubie panią za to, że niczego pani nie udaje i jest naturalna, a to w świecie dzisiejszego Instagrama, który pokazuje idealne, piękne kobiety, czyste domy i nie wiadomo co jeszcze jest rzadkością. Fajnie się patrzy na waszą rodzinę, widać, że się świetnie ze sobą czujecie i jesteście szczęśliwi. Synek jest cudowny!
Jest pani pięknym przykładem kochającej mamy, że można mieć czas dla swojego maleństwa, a zarówno być niezapomnianą i nie robiąc rozgłosu tylko wokół siebie, jak to robią inni. Szacun dla całej pięknej rodzinki.
Fajnie się na was patrzy, super rodzinka.
Niech Wasza miłość trwa na zawsze!
- czytamy w komentarzach. Fani skomplementowali także relację ojca i syna. Przyznali, że chłopiec jest wprost wpatrzony w swojego troskliwego ojca:
Ależ mały patrzy na tatę!
Ty i Robert jesteście bardzo podobni, ale podobno jak ludzie się bardzo kochają, to właśnie tak się upodabniają.
Widać, że dla Roberta synek jest najważniejszy.