Jak ubrać dziecko do przedszkola? Sprawdzone patenty naszych babć. Nie tylko "na cebulkę"

Niektóre mądrości naszych babć warto wziąć sobie do serca i praktykować. A już zwłaszcza gdy chodzi o ubieranie naszych dzieci na słynną "cebulkę". Ani nie wychłodzimy, ani nie przegrzejemy, to klucz do sukcesu.

Przedszkole czas start

Początek roku przedszkolnego bywa stresujący nie tylko dla dziecka, ale i dla rodziców. Często zmagają się z wątpliwościami czy dziecko na pewno sobie poradzi, czy nie będzie płakać, czy poradzi sobie z tęsknotą. Te obawy na szczęście całkiem szybko mijają, zwłaszcza wtedy gdy odbierane dziecko wybiega z sali z uśmiechem od ucha do ucha, albo ze słowami "dlaczego tak szybko?!". Pozostaje wtedy ostatni problem, który towarzyszy najdłużej - jak ubrać dziecko do przedszkola? Odpowiedź jest prosta, tak by dziecku było nie za zimno, nie za ciepło, wygodnie, a ubrania nie było żal w razie zbyt intensywnych zabaw plastycznych i tym podobnych. Poniżej prezentujemy listę, którą warto się kierować, zwłaszcza gdy mamy w debiutujemy w roli rodziców przedszkolaka.

Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Czym się kierować ubierając dziecko do przedszkola:

  1. Buty
    To, że buty powinny być dostosowane do pory roku, jest oczywiste, ale jeśli nasze dziecko właśnie zaczyna przedszkole, miejmy na uwadze, żeby zarówno te przedszkolne jak buty do chodzenia po dworze były proste do zakładania. Najlepiej na rzepy lub proste wciągane.

  2. Spodnie
    I dla chłopców i dla dziewczynek najlepiej wybierać te spodenki na gumkę, tak by uniknąć frustracji z powodu braku umiejętności samodzielnego zapinania i rozpinania - podczas korzystania z toalety lub przy zmianie ubrań do drzemki.

  3. Bluzki
    Podobnie jak punkt wyżej, unikajmy zakładania koszul na guziki lub bluz na suwak, jeśli dziecko nie jest jeszcze w stanie samodzielnie sobie radzić. Dużo lepszym pomysłem będą koszulki z krótkim rękawem, sweterki czy bluzy wciągane przez głowę. 

  4. Kurtki i czapki
    Zwróćmy uwagę na to, że dzieci są w ciągłym ruchu i dużo szybciej rozgrzewają się niż my, dorośli. Choć jesienią pogoda bywa zdradliwa, zwłaszcza wczesnym rankiem i wieczorem, unikajmy jednak przegrzewania dzieci i zakładania zbyt grubych kurtek. One często uniemożliwiają dzieciom swobodną zabawę na dworze.

  5. Ubrania na zmianę
    Świetnym pomysłem jest zostawienie ubrań na zmianę dla dziecka w szatni. Zresztą jest to też częsta praktyka stosowana przez wiele placówek przedszkolnych. Dzięki temu, w razie wypadku przy jedzeniu, pracach plastycznych, czy w toalecie, dziecko może w każdej chwili się przebrać i nie będzie czuło się niekomfortowo.

Sposób naszych mam i babć

Któż nie pamięta słynnego powiedzenia naszych mam i babć, że najlepiej ubierać się "na cebulkę"? I to jest właśnie klucz do sukcesu. Jesienią wybieramy bluzkę z długim rękawem lub bluzkę z krótkim rękawem, a na to bluzę lub sweterek. Gdy robi się zimniej, dokładamy kolejne warstwy ubrań jak podkoszulka lub zamieniamy na grubsze bluzy i swetry. Najważniejsze, żeby dzieci nie przegrzać, a to dużo gorsze niż gdy jest im nieco chłodniej. I wybieramy takie ubrania, by dzieci w pełni samodzielnie mogły się ubierać i przebierać. Dziecko wtedy jest z siebie dumne, widzi, że jest samodzielne, nie towarzyszy mu niepotrzebna złość i frustracja, że czegoś nie potrafi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.