Więcej historii rodziców przeczytasz na Gazeta.pl.
Portal The Sun opisał historię kobiety, która nie mogła uwierzyć w to, jakie imię wybrała dla swojego dziecka jej siostra, Emily. Przyszła mama za miesiąc powita na świecie swojego synka i kiedy w końcu dokonała wyboru odnośnie imienia, podzieliła się nim z resztą rodziny.
Ciągle gadała o imionach dla dzieci i w końcu oznajmiła, że chłopiec będzie miał na imię Buddy. Myślałam, że to żart
- żaliła się kobieta.
Każda mama wie, że niezależnie od tego, czy wybierze klasyczne imię, czy pozwoli ponieść się fantazji, zawsze znajdzie się osoba, której nie spodoba się jej decyzja. Tak było i tym razem.
Powiedziała, że to imię jest bliskie jej sercu. Moi rodzice tego nie skomentowali. Odparli tylko, żeby robiła jak uważa
- relacjonowała siostra przyszłej mamy. Następnie wyznała, że jako jedyna w rodzinie postanowiła powiedzieć szczerze, co myśli.
Powiedziałam, że jeśli nazwą syna Buddy, będzie miał kłopoty w szkole i że to imię dla psa. Wściekła się na mnie i odparła, że nazwie swoje dziecko, jak tylko jej się podoba. Uznała, że jestem złą ciotką
- dodała. Następnie stwierdziła, że nie chciała urazić Emily i zrobiła to jedynie w trosce o siostrzeńca.
Ktoś musiał powiedzieć to głośno
- stwierdziła. Myślicie, że dobrze zrobiła, mówiąc siostrze, co myśli?