Oddaj dziecko teściowej i wybierz cnotliwą nianię. Takie metody wychowawcze zalecano w średniowieczu

Średniowiecze jako epoka nie należała do tych łatwych i przyjemnych do życia. Szczególnie dla kobiet i małych dzieci. Brak dostępu do medycyny, wiedza oparta jedynie na religii - powodowały, że ówczesne metody wychowawcze maluchów nie należą dziś do zbyt popularnych. Raczej to idealny przykład, jak nie zajmować się dzieckiem, bo oddanie malucha na wychowanie teściowej, czy sporadyczne kąpiele wywołują bardziej morze kontrowersji, niż zachwyt wśród rodziców.

Wiele dzieci, które przyszły na świat w czasach średniowiecza miały już z góry obraną drogę. I tak np. cześć dziewczynek była przeznaczona na żony dla możnowładców, królów i książąt. Jeśli jednak w rodzinie było zbyt dużo kobiet, nie wszystkie mogły liczyć na dobry ożenek. Część z nich zatem szykowana była na przyszłe zakonnice. A o takim specjalnym wychowaniu wspomniał już św. Hieronim, średniowieczny asceta.

Zobacz wideo Sylwia Bomba radzi, jak przygotować dziecko do podróży

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Rady średniowiecznego ascety odnośnie wychowania dzieci

Kiedy w rodzinie znajomych św. Hieronima przyszła na świat dziewczynka, miał on już przygotowaną dla niej ścieżkę kariery. Otóż miała ona zostać dziewicą konsekrowaną i oddana do zakonu. Jej życie miało zostać poświęcone Bogu, toteż należało nono narodzone dziecko odpowiednio przygotować. Zacząć należało od tego, że jej kontakt z rodzicami mógł doprowadzić do zażyłych relacji, a przecież owe dziewczę miało kochać tylko Boga. Zatem jak tylko jej matka przestanie karmić piersią, mała Paula - bo to o niej mowa - miała zostać przekazana na wychowanie swojej babce (matce ojca).

Oczywiście przyszłe zakonnice nie mogą być ociemniałe, więc tutaj należy się również odpowiednie wykształcenie. Jej nianią i jednocześnie nauczycielką miała zostać kobieta o nieposzlakowanej opinii, która jest cnotliwa oraz bogobojna. To przecież z nią miała spędzać najwięcej czasu i od niej przejmować wszelkie nauki.

Święty Hieronim w swoich zaleceniach odnośnie wychowania przyszłej dziewicy konsekrowanej pisał również o odpowiedniej diecie i kąpielach. Otóż jak podaje portal ciekawostkihistoryczne.pl, miało jeść tylko tyle, aby samodzielnie mogło się poruszać i ani kęsa więcej. Post i wstrzemięźliwość od jedzenia i picia jest tu odpowiednią metodą wychowawczą. Do tego kąpiele, a właściwie ich brak. Otóż ascetyczny święty uważał, że to kąpiel wywołuje "ogień pożądliwości cielesnej".

Im mniej kontaktu z mężczyznami - tym dla dziewicy lepiej

Średniowieczne życie, szczególnie dla kobiet, do łatwych nie należało. Na każdym kroku były obecne zakazy i nakazy. Jednak czego najbardziej pilnowano, to cnoty i niewinności. Tak też było w domu maleńkiej Pauli, która przecież miała zostać oddana do zakonu, na posługę dla Boga.

Im dziewczynka będzie starsza, tym jej ciekawość odnośnie płci przeciwnej może być nieodpowiednia, toteż święty Hieronim zalecał, aby ograniczyć jej kontakt z mężczyznami. Wszak najważniejszym mężczyzną w jej życiu miał być sam Jezus Chrystus. Pauli nie wolno było spotykać chłopców, ponieważ - jak podaje portal ciekawostkihistoryczne.pl - mają oni paskudne i złe charaktery, które mogą sprowadzić dziewczynkę na manowce i namówić do rozpusty.

Takiej podejście wśród średniowiecznego ascety jednak trochę dziwi, ponieważ jako jeden z nielicznych Ojców Kościoła, wskazuje na mężczyzn, jako źródła zła i pokusy. Dla większości mędrców z czasów średniowiecza, to właśnie kobieta była zawsze tą gorszą wersją, która sprowadzała dobry chłopców na złą drogę. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA