Ile kosztuje w Polsce in vitro? Liczby przerażają. Rozenek ujawnia dolną granicę. Fanka: Od czterech lat w długach

Ile kosztuje w Polsce in vitro? Koszty są porażające. Jak tłumaczyła Małgorzata Rozenek-Majdan w naszym programie "Mamy czas", kwoty zaczynają się od 11 do 15 tysięcy. Jej wypowiedź ośmieliła wiele internautek, które podzieliły się swoimi historiami.

W Polsce niepłodność jest tematem tabu. Podobnie jak pieniądze. Jeśli dodamy te rzeczy, otrzymujemy rodzinne dramaty, wstyd, niespełnione nadzieje i życie na lata obciążone długami. Tak obecnie wygląda sytuacja wielu par w Polsce, które walczą o dziecko. A przecież, jak przekonuje Małgorzata Rozenek-Majdan, "in vitro - to się wam po prostu należy".

Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl >>>

Ile więc w naszym kraju kosztuje marzenie o dziecku? Tyle, ile kosztuje leczenie niepłodności, a ono pochłania krocie. W naszym programie "Mamy czas" o tym kłopotliwym dla wielu ludzi temacie odpowiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan, która sama jest mamą dzięki procedurze in vitro. 

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan nie je mięsa, nie pije alkoholu, ale jesienią jeden produkt ratuje jej życie. Jaki?
Jeżeli mówimy o samej procedurze in vitro, to jest to, powiedzmy, między 11 a 15 tysiącami. Jednak nikt nie zaczyna leczenia niepłodności od procedury in vitro. Moment, w którym dochodzisz do decyzji "tak, muszę podjąć tę próbę", to jest moment, w którym już (średnio w Polsce) od trzech latach leczysz niepłodność - mówiła gwiazda TVN w "Mamy czas".

Co się składa na tak wysoki koszt leczenia? Jak opowiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan, najwięcej środków pochłania diagnostyka. Bardzo kosztowne są też różnego rodzaju procedury przygotowawcze do samej próby in vitro. 

Nim dojdzie do samej procedury in vitro rodziny są już wydrenowane z pieniędzy. Ja mówię: in vitro - to się wam po prostu należy. 

"Po czterech latach nadal spłacam długi"

Omówiony fragment rozmowy udostępniliśmy na naszym TikToku @babskiesztuczki. Osobiste wyznanie Małgorzaty Rozenek-Majdan ośmieliło internautki, które w komentarzach dzieliły się swoimi poruszającymi historiami. 

Ja w sumie wydałam 60000 na leczenie. Teraz mam dwójkę dzieci, po czterech latach nadal spłacam długi, ale warty był każdy grosz. Każdy!
U nas poszło łącznie z wizytami, lekami 100 tys. złotych... Kwota jeszcze długo się będzie za nami ciągnąć.
Na chwilę obecną wydalam 30 tys. złotych... Do tej pory nie mam dzidziusia.

Czy in vitro jest refundowane?

Małgorzata Rozenek-Majdan sama kilkakrotnie poddała się procedurze in vitro. Nie ukrywa, że dzięki niej jest mamą trzech synów. Od lat też walczy o refundację in vitro z budżetu państwa. Na problem niepłodności bardziej czułe są jednak samorządy. W zależności od miasta, w którym mieszka para, wysokość dofinansowania może wynosić od 50 proc. do nawet 80 proc. kosztów leczenia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.