Urodziła się z rzadkim schorzeniem. Zasłynęła jako "dziewczynka wielbłąd"

O Elli Harper mało kto słyszał, ale "dziewczynkę wielbłąd" kojarzy już znacznie szersze grono osób. Jako 12-stalatka trafiła do cyrku. Nie miała łatwego życia. Uważana za dziwadło, wytykana placami - z uporem maniaka walczyła o, chociażby skrawek normalnego życia, jakie mają inne dziewczynki. Nie było to łatwe. Ella urodziła się z rzadkim schorzeniem, które powodowało, że jej kolanka zginały się w przeciwną stronę.

"Dziewczynka wielbłąd", czyli Ella Harper od urodzenia cierpiała na rzadkie schorzenie, powodujące to, że jej kolana zginały się w drugą stronę. Wpłynęło to na sposób poruszania się. Praktycznie całe życie spędziła, chodząc na czworakach, jako cyrkowa atrakcja. Pomimo ogromnej sławy i pieniędzy - nie była szczęśliwa. Pragnęła normalności, odrobiny rodzinnego ciepła i spokojnego domu.

Zobacz wideo Co do zasady dziecko rodzi się zdrowe. Rodziców czeka jednak dużo stresów związanych ze stanami adaptacyjnymi noworodka

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

"Dziewczynka wielbłąd" i jej sława

Ella urodziła się z początkiem 1870 roku w Hendersonville w stanie Tennessee w rodzinie hodowców bydła. Jej rodzice doczekali się jeszcze oprócz niej czwórki dzieci, w tym brata bliźniaka Elli, jednak chłopiec nie miał tyle szczęścia. Zmarł trzy miesiące po narodzinach, a u małej dziewczynki zauważono, że coś niedobrego dzieje się z jej nóżkami. Zdiagnozowano u niej rzadką deformację kolan, która polegała na tym, że zginały się w przeciwną stronę. Przez swoją chorobę, praktycznie całe swoje życie spędziła czworakując. Jej wyjątkowy "dar" dostrzegli pracownicy cyrku, którzy zaproponowali jej pracę.

Akurat w tej propozycji, w ówczesnym czasie nie było nic dziwnego. To był również pewnego rodzaju ratunek dla Elli. Otóż w XIX wieku takie miejsca były nie tylko rozrywką dla mieszkańców danego miasteczka, ale także schronieniem dla wielu "dziwaków" i "odmieńców". Dawały im możliwość zarobku i życia na dobrym poziomie. Nie dawały jednak szczęścia.

Ella miała 12 lat, kiedy rozpoczęła swoją cyrkową przygodę jako główna atrakcja cyrku Nickel Plate W.H. Harrisa. Jej tygodniówki były bardzo wysokie, co pozwoliło małej dziewczynce na odłożenie znacznej sumy pieniędzy. Na cyrkowej arenie, jak podaje portal ciekawostki historyczne.pl, pokazywana była w towarzystwie wielbłąda i porównywana do niego, stąd owy przydomek - "dziewczynki wielbłąd" (The Camel Girl).

Koniec cyrkowej kariery i potrzeba rodzinnego ciepła

Po kilku latach ciągłych objazdów, cyrkowych pokazów - Ella postanawia zakończyć swoją karierę. Odłożyła sprą sumę pieniędzy. Jako już właściwie dorosła dziewczyna pragnie normalnego życia i edukacji. Chce się uczyć.

Jestem nazywana "Dziewczyną wielbłądem", ponieważ moje kolana wykręcają się do tyłu. (...). Przez ostatnie cztery lata podróżowałam i pracowałam w show-biznesie, teraz jest rok 1886 r. i zamierzam z tego zrezygnować, by pójść do szkoły i przygotować się do innego zawodu

- widniała informacja na karcie nastolatki, którą cytuje portal kultura.onet.pl.

Udaje jej się wrócić do domu i prowadzić na pozór normalne życie. Mieszka wraz z matką. Co więcej, Ella zakochuje się w pewnym młodzieńcu, który odwzajemnia jej uczucie. Szybko biorą ślub, a 10 miesięcy później kobieta wydaje na świat dziewczynkę. Jednak ta, ku rozpaczy matki - umiera pół roku późnej. Rodzice, chcąc ukoić ból po stracie ukochanego dziecka, decydują się na przeprowadzkę. Trafiają do hrabstwa Davidson w Tennessee, gdzie adoptują małe dziecko. Ich rodzinne szczęście zostaje zburzone trzy miesiące później. Dziewczynka, która trafiła pod ich dach - umiera. Czarę goryczy przelewa choroba Elli. Lekarze zdiagnozowali u niej raka. Ella umiera w wieku 51 lat - 19 grudnia 1921 roku. Wraz z jej śmiercią odchodzi również jej sława. "Dziewczynka wielbłąd", jak podaje portal ciekawostkihistoryczne.pl, zostaje pochowana obok swoich dwóch córek. Jej prochy spoczęły na cmentarzu Spring Hill w Nashville.

Więcej o:
Copyright © Agora SA