Uczniowie rezygnują z lekcji religii. "Nie chodzę do kościoła, na te lekcje też nie będę"

Coraz więcej uczniów buntuje się przeciwko lekcjom religii w szkołach. Już nie tylko pełnoletni licealiści składają oświadczenia, w których deklarują niechęć do uczestnictwa w tych zajęciach. Obecnie także w szkołach podstawowych trwa masowe wypisywanie z lekcji.

Lekcje religii w szkołach publicznych stały się przedmiotem debaty. Wielu uczniów decyduje się na rezygnację z tych zajęć. Część robi to z uwagi na kwestie światopoglądowe i religijne, jeszcze inni... ze względów czysto praktycznych. Katechezy często są bowiem umieszczane na początku lub końcu danego dnia zajęć, a to pozwala szybciej wyjść do domu, lub pospać nieco dłużej. 

Nie brakuje także organizacji, które zwracają uwagę na to, że religia w szkołach jest prowadzona nieodpowiednio. Jedna z nich, Same Plusy, wystartowała pod koniec września z kampanią pod hasłem "Żegnaj religio". Kampania miała być reakcją "na rozliczne, bulwersujące doniesienia mediów o tym, czego właściwie dzieci uczone są na niepodlegających kontroli MEN zajęciach", o czym organizacja poinformowała w swoich mediach społecznościowych. 

Zobacz wideo Kidawa-Błońska o wyprowadzeniu religii ze szkół i Funduszu Kościelnym

Szukasz podobnych treści? Sprawdź Gazeta.pl

Sporo uczniów odmawia uczestnictwa w katechezie

Jak poinformował portal czasswiecia.pl w jednej z placówek w województwie kujawsko-pomorskim doszło do fali rezygnacji z katechezy. Co ważne, dotyczy ona nie licealistów, ale uczniów młodszych klas. Skala jest na tyle duża, że "trzeba było na nowo ułożyć dopiero co opracowany plan lekcji dla dwóch klas, a przez to i zmienić nieco rozkład dnia pozostałych" - pisze czasswiecia.pl.

Głos w sprawie zabrał wicedyrektor Zespołu Szkół w Nowem, Piotr Kalinowski, który rozmawiał z cytowanym wyżej portalem

W jednej z klas technikum i jednej szkoły branżowej nie znalazł się żaden uczeń, który chciałby chodzić na lekcje religii, a musieliśmy umieścić ten przedmiot w planach, przygotowując je.

Wicedyrektor dodaje, że trend nie dotyczy tylko młodzieży. Także młodsi uczniowie nie chcą uczęszczać na katechezy. 

Znów mniej osób chce chodzić na religię, taki spadkowy trend obserwujemy od lat, zwłaszcza ostatnio przyspieszył także w młodszych klasach.

Uczniowie nie muszą chodzić na religię. Tak wynika z rozporządzenia

Zgodnie z przepisami uczniowie mają prawo zrezygnować z katechezy. Wynika to z Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach podstawowych, które obowiązuje od 14 kwietnia 1992 roku.

I choć prawo jasno stanowi, że lekcje te nie są obowiązkowe, w praktyce niemal każda szkoła obligatoryjnie zapisuje uczniów na katechezę. Pełnoletni uczniowie mogą samodzielnie złożyć oświadczenie, w którym wypisują się z zajęć, niepełnoletni potrzebują zgody rodziców. 

- Na wywiadówkach opowiadają, że nie mają wyjścia, bo dzieci stosują szantaż emocjonalny - tłumaczy w rozmowie z czasemswiecia.pl dyrektor jednej z placówek w powiecie świeckim. 

Wygląda to na głębszą, światopoglądową zmianę, która przetacza się przez oba pokolenia

- mówi bez ogródek.

Religia zdominowała temat pierwszego w tym roku zebrania. Część rodziców zbulwersował fakt, że katecheza jest w środku dnia, a ich dzieci nie chcą na nią uczęszczać i przez to mają godzinę w przysłowiowe plecy

- mówi nauczyciel i wychowawca z jednej z trójmiejskich szkół podstawowych. Jak wyjaśnia niektórzy uczniowie buntują się przeciwko katechezie. Jedna z matek podczas zebrania szczerze wyjaśniła, że rezygnacja z zajęć to niemal żądanie jej syna. 

Zapowiedział: nie będę chodził, nawet jak mi każecie. Nie chodzę do kościoła i na te lekcje też nie będę.

Badania są zgodne: liczba chętnych spada

Co ciekawe słowa dyrekcji potwierdzają badania. CBOS przeprowadził sondaż pod nazwą "Polski pejzaż religijny - z dalekiego planu", z którego wynika, że lawinowo spada liczba uczniów uczęszczających na zajęcia religii. W 2010 roku w grupie nastolatków w wieku 17-19 lat na lekcje religii uczęszczało 93 proc. ankietowanych. Obecnie liczba ta znacznie zmalała. W 2021 roku 54 proc. badanych nie wypisało się ze szkolnej katechezy. 

Warto dodać, że ponad połowa ankietowanych uczniów uznała, że lekcje religii powinny odbywać się w szkołach w ramach zajęć nieobowiązkowych. 

Więcej o: