Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
W minioną środę tj. 28 września funkcjonariusze z Ostrawy (Czechy) podczas patrolu dzielnicy Stara Biała natknęli się na obozowisko w lesie. Znajdowało się około 150 metrów od głównej drogi, składało się z dwóch namiotów. Mieszkało tam kilka bezdomnych osób a wśród nich - kobieta z trzymiesięcznym niemowlakiem.
Patrolujący okolicę policjanci zauważyli unoszący się nad lasem dym, postanowili sprawdzić skąd pochodzi
- czytamy w komunikacie policyjnym. W ten sposób dotarli do obozowiska.
Na miejscu policjanci znaleźli cztery dorosłe osoby, zauważyli też wózek, w którym leżało dziecko. Było pod opieką 34-letniej matki, która wyjaśniła, że dziecko urodziła na Słowacji, a gdy kilka tygodni temu wróciła do Czech, okazało się, że nie ma gdzie mieszkać. W taki sposób trafiła do lasu.
Funkcjonariusze na miejscu stwierdzili, że trzymiesięczne niemowlę nie wykazywało oznak zaniedbania, maltretowania ani choroby. Matka dziecka powiedziała również patrolowi, że regularnie kąpie dziecko u matki
Funkcjonariusze wezwali na miejsce pracownika opieki społecznej, który zdecydował o natychmiastowym umieszczeniu dziecka u babci. Z informacji policji nie wynika, dlaczego dziecko wcześniej z nią nie zamieszkało. Sprawę bada tamtejszy urząd ds. Społecznej i Prawnej Ochrony Dzieci.