Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Kiedy w domu pojawia się nowy członek rodziny, pies, który do tej pory był oczkiem w głowie swoich właścicieli czasem schodzi na dalszy plan i bywa zazdrosny. Świeżo upieczeni rodzice muszą więc się postarać, żeby relacja między czworonogiem i ich pociechą była jak najlepsza. Na szczęście zwykle tak się udaje. Pies uznaje nowego członka rodziny i często zachowuje się, jakby był za niego odpowiedzialny. Nie spuszcza dziecka z oczu, towarzyszy mu na każdym kroku, ostrzega przed niebezpieczeństwami, pociesza, pomaga. W końcu zaczyna ich łączyć niezwykle silna relacja, którą nie sposób porównać do czegoś innego. Tak właśnie jest w przypadku dwóch bohaterów udostępnionego poniżej nagrania.
Nagranie zostało udostępnione na TikToku na koncie babyarthurandboxerbruno. Można tam znaleźć wiele zabawnych filmików dokumentujących relację małego Arthura i jego ukochanego psa rasy bokser, wabiącego się Bruno. Widać, ze ta dwójka jest nierozłączna. Pies towarzyszy dziecku na każdym kroku - razem się bawią, jedzą, śpią, chodzą na spacery. Na poniższym filmiku widać otwierane drzwi do pokoju dziecięcego. Tam w łóżeczku siedzi Arthur i chce coś wyjaśnić. Obok niego - Bruno, który nie odstępuje chłopca na krok. Nagranie zostało opatrzone komentarzem: "Kiedy zastanawiasz się, gdzie podziewa się dziecko i pies".
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy internautów rozczulonych relacją chłopca i psa. Niektórych nagranie z łóżeczkiem rozbawiło do łez. Pisali:
Próbował odwrócić twoją uwagę, żebyś nie zauważyła psa.
To takie zabawne!
Kiedy dziecko pokazuje Ci ducha, ale jest coś lepszego.
Dziecko powiedziało coś o duchu.
Pies jest spokojny, to znaczy, ze nie ma żadnego ducha.
Jedna z użytkowniczek TikToka stwierdziła:
To jest takie słodkie. Nie obchodzi mnie, co ktoś mówi. Twój pies wie, że to jest dziecko, które będzie kochać i będą najlepszymi przyjaciółmi przez całe życie.