Alimenty na dziecko to obowiązek rodziców, którzy z różnych przyczyn nie wychowują pociechy. Pomimo rozstania, czy rozwodu, nadal ciąży na nich odpowiedzialność, dlatego zobowiązani są do zapewnienia dziecku podstawowych potrzeb. Jednak aby mogły być one spełnione, poza troską i wychowaniem potrzebne są także pieniądze. Sprawdzamy, jak długo trzeba płacić alimenty i jaka jest minimalna kwota świadczenia.
W czasach kiedy koszty życia znacząco wzrosły wiele osób zastanawia się do kiedy ich dziecko będzie mogło otrzymywać zasądzone alimenty. Co więcej, zdarzają się sytuacje kiedy ojciec lub matka próbują uniknąć tej konieczności. Jednak wbrew opiniom, że alimenty należy płacić jedynie do momentu uzyskania przez dziecko pełnoletności, sytuacja wygląda inaczej. Sprawę wyjaśnia przepis zawarty w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.
Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania
- czytamy treść art. 133. KRiO, § 1.
Zatem ukończenie 18. roku życia przez dziecko, nie zwalnia rodzica z płacenia alimentów. Pociecha musi być w stanie samodzielnie się utrzymać na odpowiednim poziomie. Co ważne, o tej kwestii musi zadecydować sąd. Pozwany, który musi płacić alimenty, nie może samodzielnie zaprzestać wypłacania środków.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W sytuacji, kiedy rodzice rozstają się, istnieje możliwość wzajemnego dialogu pod względem ustalenia wysokości alimentów na dziecko. Jeśli jednak nie dojdzie do porozumienia, sprawą zajmuje się sąd. Przyjmuje się jednak, że najniższa forma świadczenia alimentacyjnego wynosi około 500 - 600 złotych miesięcznie na dziecko. Taka kwota budzi różne kontrowersje i komentarze, zwłaszcza w dobie wysokich cen.
Emocje jednak dotykają nie tylko rodzica, który pozostał bez odpowiedniego wsparcia finansowego ze strony partnera, czy byłego współmałżonka. Na tej sytuacji cierpią również same dzieci. Wielokrotnie słyszymy, że przeżywają to jak są traktowane. Mówią o braku zainteresowania ze strony pozwanej o alimenty matki lub ojca. Brakuje im wsparcia nieobecnego rodzica, troski czy ciepła. Trudną sytuację potęguje częsty problem z płaceniem zasądzonych alimentów.