Alimenty na dziecko. Do kiedy trzeba je płacić? To pytanie powraca niczym bumerang, zwłaszcza teraz kiedy wszystko dookoła jest wyjątkowo drogie, a dzieci niezmiennie mają wiele potrzeb. Rodzice, którzy otrzymali decyzję sądu o wysokości należnych dziecku alimentów, zastanawiają się, jak długo będą zobowiązani uiszczać wymaganą kwotę. Okazuje się, że ukończenie 18. roku życia nie zwalnia ich z zasądzonego obowiązku.
Kwestię alimentów na dziecko regulują przepisy zawarte w ustawie z dnia 7 września 2007 roku. Zgodnie z ich treścią rodzice są zobowiązani do wypłacania świadczeń alimentacyjnych do momentu, kiedy dziecko będzie w stanie samodzielnie się utrzymać. Oznacza to, że osiągnięcie pełnoletności nie zwalnia matki lub ojca z przekazywania zasądzonej kwoty.
Rodzice mają obowiązek dostarczać dziecku środki utrzymania i wychowania i nie ustalono generalnej granicy wiekowej w tym zakresie. Jak czytamy na stronie greda-kancelaria.pl, zdarzają się także alimenty na dzieci dorosłe:
Dziecku pełnoletniemu, które się nie uczy, alimenty co do zasady się nie należą. Obowiązek alimentacyjny rodziców, trwa do chwili osiągnięcia przez dziecko zdolności do samodzielnego utrzymywania się. Nie jest to równoznaczne z osiągnięciem pełnoletności przez dziecko
- informują.
Istotna jest kwestia, czy dziecko wykazuję chęć dalszej nauki [...]. Jeżeli jednak dziecko pełnoletnie, już przygotowane do pracy, zaniedbuje studia, z własnej winy nie zdaje we właściwym terminie egzaminów, a zwłaszcza powtarza lata studiów, ustaje obowiązek rodziców do dalszego dostarczania mu środków utrzymania
- dowiadujemy się z bloga jednej z kancelarii prawnych.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
O wysokości przyznanych alimentów decyduje sąd. Pod uwagę brane są wysokości zarobków pozwanego lub pozwanej oraz comiesięczne koszty i ogólną sytuację materialną. W drodze postępowania istnieje możliwość, aby każda ze stron zaproponowała określoną kwotę, nie może być ona jednak zbyt wysoka, zwłaszcza jeśli pozwany jest bezrobotny lub jego wynagrodzenie jest zbyt niskie.
W sytuacji, kiedy nie dojdzie do porozumienia, sąd może wyznaczyć minimalną wartość alimentów, która na ten moment wynosi 500 złotych miesięcznie na jedno dziecko. Nawet jeżeli pozwany nie wykazuje dochodów, lub jest osobą bezrobotną, to matka nadal może wnioskować o przyznanie świadczeń alimentacyjnych.
W takim wypadku pieniądze wypłacane są z Funduszu Alimentacyjnego. Natomiast nie zwalnia to osoby pozwanej z obowiązku przekazania należnej kwoty, musi ona zwrócić Funduszowi pieniądze, które przeznaczył na konkretne dziecko.