Wiele zwierząt domowych lubi towarzystwo małych dzieci. Wspólne psoty, harce i zabawy. Jednak czasem dochodzi do mało przyjemnych, a czasem niebezpiecznych sytuacji z udziałem maluchów i zwierząt. Kluczem do załagodzenia całej sprawy jest odpowiednia reakcja.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
To, jak dzieci postępują ze zwierzętami, jak się z nimi bawią i je traktują - uczą się od dorosłych, przede wszystkim od swoich rodziców, których zachowania często naśladują. Maluchy nie zdają sobie sprawy z tego, co jest dobre, a co złe. To rolą rodzica bądź opiekuna jest wytłumaczenie dziecku jego postępowania, a także emocji związanych z konkretnymi sytuacjami. Kiedy jednak do tego wszystkiego dochodzą jeszcze niesforne zwierzaki - dostajemy gotowy przepis na mieszankę wybuchową. Jednak tym razem było inaczej.
Na jednym z nagrań, które trafiło do sieci, widzimy małą dziewczynkę i jej psa. Okazało się, że zwierzę jest winne całemu zamieszaniu. Rozbił on miseczkę z jedzeniem, które zostało wcześniej przygotowane dla dziecka. Wielu dorosłych widząc bałagan, a także zniszczenie może nawet ulubionego naczynia - byłoby złe na psa. Ta dziewczynka postąpiła jednak zupełnie inaczej. Nie jest zła, nie podnosi głosu, nie płacze i nie krzyczy. Po prostu stara się pokazać pieskowi, że to, co zrobił, było złe - jednak ona go kocha. Przytula i głaszcze. Cudowna scena bezwarunkowej miłości pomiędzy psem a małym dzieckiem.