Nauka zdalna 2022. Jakiego scenariusza obawiają się rodzice? Jedna z placówek już się zamknęła

Nauka zdalna 2022 - kiedy zostanie wprowadzona? Rodzice obawiają się, że nastąpi to zbyt wcześnie. Jedna z placówek już teraz zadecydowała o zamknięciu, co jeszcze bardziej podsyciło nastroje rodziców.

Specjalne rozporządzenie Ministerstwa Edukacji i Nauki dopuszcza, by sytuacjach nadzwyczajnych daje możliwość wykorzystania metod i technik kształcenia na odległość. Jedna z placówek zdecydowała się na zamknięcie, jednak nie spodobało się to MEiN. Dlaczego?

Zobacz wideo Jak zachęcić dzieci do uprawiania sportu?

Łódzka Szkoła Filmowa już odwołała zajęcia. Powód? Koszt ogrzewania

Łódzka Szkoła Filmowa ogłosiła, że w styczniu odwołuje zajęcia stacjonarne dla studentów. Jako powód wskazano wzrost opłat za prąd i ogrzewanie, które mogą wzrosnąć aż dziesięciokrotnie. Mimo to zajęcia nie będą prowadzone zdalnie. Będą odbywać się stacjonarnie, ale w późniejszym terminie. Oznacza to, że uczniowie Łódzkiej Szkoły Filmowej wrócą na zajęcia dopiero w lutym, a semestr letni zostanie wydłużony o miesiąc.

Wolimy uprzedzić fakty i się przygotować. Każda uczelnia ma inną specyfikę. U nas studenci od pierwszego roku realizują swoje filmy. Dużo jest zajęć praktycznych. Nie chodzi o to, żeby zajęcia odbyły się zdalnie, a w normalnym trybie. Sygnały, które otrzymaliśmy z dziekanatów, wskazują na to, że zarządzenie zostało przyjęte ze zrozumieniem, ponieważ jest to decyzja zdroworozsądkowa

- wyjaśniał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Krzysztof Brzezowski, rzecznik uczelni. Twierdzi również, że takie rozwiązanie pozwoli uczelni na zaoszczędzenie dużej kwoty.

Takie działanie nie podoba się jednak MEiN. Jak wskazuje, możliwość zawieszenia zajęć, które odnosi się do niskich temperatur, jest możliwe w sytuacjach nieprzewidzianych, i "nie zwalniają i nie mogą być pretekstem dla organu prowadzącego do rezygnacji z obowiązków określonych w przepisach prawa".

Nauka zdalna 2022. MEiN otwiera furtkę dla zajęć zdalnych

W projekcie ustawy, która umożliwia przejście na tryb zdalny,  są cztery przesłanki:

  • sytuacja epidemiologiczna,
  • imprezy ogólnopolskie i międzynarodowe,
  • nieodpowiednia temperatura na zewnątrz i w klasach,
  • inne nadzwyczajne zdarzenie zagrażające bezpieczeństwu lub zdrowiu uczniów.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Aby lekcje mogły się odbyć, w klasach powinna panować temperatura co najmniej 18 stopni. Takie rozwiązanie nie podoba się jednak rodzicom. Pod artykułami opublikowanymi na eDziecko.pl, zwracają uwagę, że w domach może być równie zimno jak w szkołach.

A co jeśli u dziecka w domu też temperatura poniżej 18 stopni?
A jak się dzieci i nauczyciele mają ogrzać w domach, jak będzie za zimno? Przerzucamy koszty na rodziny? Bo to taniej jest włączyć 35 komputerów, oświetlić 35 pokojów dla jednej klasy, zużyć energię na łącza i serwery niż oświetlić i ogrzać jedną klasę? Cudownie…
Więcej o:
Copyright © Agora SA