46-letnia tiktokerka ze stanu Massachusetts przebywała w domu, kiedy jej córką zajmowała się młoda opiekunka. W pewnym momencie usłyszała coś, co ją zszokowało i postanowiła nagrać sytuację. Filmik szybko stał się hitem, który wyświetlono już ponad kilkanaście milionów razy, a wśród internautów zapanowało poruszenie.
18-letnia opiekunka okazała się być obdarzona wielkim talentem wokalnym i kiedy myślała, że poza nią i dziewczynką nie ma nikogo w domu, zaczęła donośnym i czystym głosem śpiewać jedną z piosenek znanych z produkcji Disneya. Kiedy mama tylko usłyszała piosenkę, zaczęła nagrywać pracownicę i za jej zgodą później opublikowała filmik na swoim koncie. Materiał opatrzyła wspierającym komentarzem:
Próbuję zachęcić ją, by bardziej eksponowała swój głos. Ale zniechęca ją sposób, w jaki wygląda na swoich filmach. A wszystko, co widzę, to piękno. Tak samo moje dzieci. Okażmy jej trochę miłości, żeby mogła więcej śpiewać dla nas
W komentarzach użytkownicy nie szczędzili pochwał i wyrazów podziwu dla talentu 18-latki.
Przekonuj ją, żeby nie przestawała śpiewać. Ktoś ją zauważy i podpisze z nią kontrakt, żeby podkładała głos do bajek
- brzmi jeden z komentarzy.
Dzięki filmikowi 46-latki, młoda opiekunka Delaney Wilson otworzyła się na eksponowanie swojego głosu i dzięki temu zyskała pokaźną liczbę entuzjastów jej talentu.