"Dzieci to nie psy"? Rodzice podzieleni przez trend szelek i smyczy. "Krzywda im się nie dzieje"

Widok maluszka prowadzonego przez rodzica na smyczy przypiętej do założonych mu szelek niektórych ludzi rozczula, innych oburza. Pierwsi uważają, że w ten sposób zapewniamy malcom bezpieczeństwo, drudzy, że je upokarzamy.

Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl

Szelki dla dzieci wzbudzają wiele kontrowersji. Jedni uważają, że to doskonały sposób na zapewnienie energicznym maluszkom bezpieczeństwa w zatłoczonych miejscach lub przy ruchliwych ulicach, twierdzą: "Krzywda im się nie dzieje". Inni uważają, że "Dzieci to nie psy" i rodzice nie powinni ich prowadzać na szelkach. Twierdzą, że to jest niehumanitarne i oburzające. 

Rodzice chwalą się szelkami

Mimo krytyki wielu rodziców zamieszcza w mediach społecznościowych nagrania, na których pokazują swoje pociechy prowadzane na szelkach i smyczy. Dzieci zwykle są zadowolone, a rodzice spokojni. Ta mama przy okazji publikacji nagrania na TikToku napisała:

Niepopularna opinia dotycząca uprzęży dziecięcej - najlepsza decyzja, jaką podjęłam dla mojego upartego i niezależnego dziecka.

Ci, których maluszki dopiero stawiają swoje pierwsze kroki i muszą stale za nimi podążać zgięci w pół, doskonale wiedzą, że w takich przypadkach szybko pojawia się ból kręgosłupa. Szelki sprawdzają się wtedy według nich doskonale. Jedna z czytelniczek eDziecka pod artykułem poświęconym temu gadżetowi napisała:

Dziecko nie ma wyobraźni, ale ma impuls i to błyskawiczny. A potem rozpacz i do tego karanie rodzica, bo nie dopilnował.

Zdaniem specjalisty

Różne opinie dotyczące szelek i smyczy dla dzieci mają także specjaliści. Psycholożka Dorota Zawadzka zwróciła swojego czasu uwagę na szkodliwość tego popularnego wśród rodziców gadżetu. Wyjaśniła, że używając go nie uczymy dziecka prawidłowych zachowań w danych sytuacjach. 

Trzeba pamiętać o zagrożeniach psychospołecznych. Tych tu i teraz i tych długoterminowych. Warto zwrócić uwagę na: upokorzenie dziecka, ograniczenie możliwości zaspokajania naturalnej ciekawości, brak możliwości rozwijania kontroli własnego ciała

- stwierdziła.

Zobacz wideo Dziecko dziedziczy długi i co dalej? Adwokat: Jest prawnie chronione
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.