Według wstępnego śledztwa zaniepokojony krewny kobiety zadzwonił pod numer alarmowy około 1:40 w obawie, że 30-letnia matka, która mieszkała w mieszkaniu przy Neptune Avenue, mogła skrzywdzić troje własnych dzieci.
Funkcjonariusze udali się do mieszkania, w odpowiedzi na zawiadomienie. Nikt nie otwierał drzwi. W budynku mieli spotkać mężczyznę, który przedstawił się, jako ojciec jednego z dzieci. Mężczyzna potwierdził obawy z pierwszego zgłoszenia i zasugerował, że kobieta może znajdować się w okolicy Coney Island.
Rozpoczęto przeszukanie na pełną skalę, a funkcjonariusze przeszukali promenadę, plażę, ulice i lokalne szpitale. Po około 90 minutach nadszedł kolejny telefon pod numer 911. Funkcjonariusze znaleźli matkę, zidentyfikowaną przez członków rodziny jako Erin Merdy, w stanie, który policjanci opisali, jako zaburzony. Kobieta była bosa i przemoczona, była z nią rodzina. Nie było przy niej dzieci.
Poszukiwania zostały zintensyfikowane, dzieci odnaleziono o 4:45 na brzegu, około trzech godzin od pierwszego wezwania — podaje NBC New York. Rozpoczęły się starania o ratowanie życia, ale dzieci zostały uznane za zmarłe w szpitalu Coney Island. Krewni zidentyfikowali dzieci jako 7-letniego Zachary'ego, 4- letnią Lilianę i 3-miesięcznego Olivera.
Nie podjęto jeszcze decyzji co do zarzutów, które mogą zostać postawione matce. Jej stan psychiczny nie pozwalał dotąd na rzetelne zeznania. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie otrzymuje pomoc psychologiczną.