Nowy Jork. Na brzegu znaleziono ciała trojga małych dzieci. Ich matka była mokra i bosa

Nad ranem w poniedziałek, na plaży w Nowym Jorku znaleziono trójkę nieprzytomnych dzieci. Mieli kolejno: siedem, pięć lat oraz najmłodszy chłopczyk trzy miesiące. Dzieci w chwili odnalezienia nie wykazywały żadnych czynności życiowych. Ich matka szła nadmorską promenadą bosa i przemoczona.

Matka szła bosa nadmorską promenadą 

Według wstępnego śledztwa zaniepokojony krewny kobiety zadzwonił pod numer alarmowy około 1:40 w obawie, że 30-letnia matka, która mieszkała w mieszkaniu przy Neptune Avenue, mogła skrzywdzić troje własnych dzieci.

Funkcjonariusze udali się do mieszkania, w odpowiedzi na zawiadomienie. Nikt nie otwierał drzwi. W budynku mieli spotkać mężczyznę, który przedstawił się, jako ojciec jednego z dzieci. Mężczyzna potwierdził obawy z pierwszego zgłoszenia i zasugerował, że kobieta może znajdować się w okolicy Coney Island.

Rozpoczęto przeszukanie na pełną skalę, a funkcjonariusze przeszukali promenadę, plażę, ulice i lokalne szpitale. Po około 90 minutach nadszedł kolejny telefon pod numer 911. Funkcjonariusze znaleźli matkę, zidentyfikowaną przez członków rodziny jako Erin Merdy, w stanie, który policjanci opisali, jako zaburzony. Kobieta była bosa i przemoczona, była z nią rodzina. Nie było przy niej dzieci.

 

Dzieci leżały nieprzytomne na brzegu

Poszukiwania zostały zintensyfikowane, dzieci odnaleziono o 4:45 na brzegu, około trzech godzin od pierwszego wezwania — podaje NBC New York. Rozpoczęły się starania o ratowanie życia, ale dzieci zostały uznane za zmarłe w szpitalu Coney Island. Krewni zidentyfikowali dzieci jako 7-letniego Zachary'ego, 4- letnią Lilianę i 3-miesięcznego Olivera.

Nie podjęto jeszcze decyzji co do zarzutów, które mogą zostać postawione matce. Jej stan psychiczny nie pozwalał dotąd na rzetelne zeznania. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie otrzymuje pomoc psychologiczną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.