Choć kalendarzowa jesień dopiero przed nami to jednak tegoroczny wrzesień sprzyja pierwszym infekcjom. Zmiany w pogodzie, wzmożone kontakty międzyludzkie spowodowane rozpoczęciem nauki w szkołach i przedszkolach, stanowią czynniki wzrostu zachorowalności wśród dzieci. Co jednak kiedy nasza pociecha ma jedynie katar bez pozostałych objawów chorobowych? Czy powinna zostać w domu, a może iść do przedszkola lub szkoły?
Jak się okazuje, od lat kwestia kataru w przedszkolu jest bardzo sporna. Według niektórych rodziców katar to nie choroba i nie będą z tego powodu izolować swoich dzieci od reszty rówieśników. Lekarze także są zdania, iż przesłanką do zatrzymania pociechy w domu powinna być gorączka, biegunka, czy wymioty.
W jednym z artykułów przytoczyliśmy wypowiedź pediatry, który skłaniał się ku decyzji, aby dziecko zostało w domu jeżeli skarży się na różne dolegliwości bólowe, lub kiedy zaobserwujemy wysypkę, senność lub objawy grypy.
Jednak czy według rodziców dziecko z katarem może iść do przedszkola? Jak się okazuje, na tym polu możemy zaobserwować dwa różne podejścia do sprawy. Jedni twierdzą, że katar nie musi być od razu zwiastunem choroby, a jedynie alergią zatem izolowanie dziecka nie ma sensu. Inni zaś załamują ręce, tłumacząc, że katar jest siedliskiem bakterii i wirusów, przez co kolejne dzieci szybko się zarażają.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wczoraj na naszej Facebookowej stronie udostępniliśmy artykuł poświęcony przesłanemu do redakcji listowi. Chodziło posyłanie do przedszkola chorych dzieci oraz konsekwencji, jakie niesie ze sobą taka decyzja. Kobieta, opisując swój problem, wskazała, iż jest matką trzyletniej dziewczynki, która od momentu pójścia do przedszkola jest nieustannie przeziębiona.
Do domu ciągle wraca z katarem, który trwa kilka dni. Jako matka nigdy nie posyła jej w takim stanie do rówieśników, aby inne dzieci nie były narażone na infekcję. Jednak jak twierdzi, wielokrotnie spotkała się z sytuacją, kiedy biegające w przedszkolu dzieci były mocno zakatarzone.
Pod artykułem pojawiło się dużo zróżnicowanych komentarzy. Oto kilka z nich.
Minął dopiero tydzień, a mój syn już przyniósł infekcję z przedszkola, sprzedał siostrze, która dopiero poszła do szkoły, a teraz ja ją dostałam w prezencie. Litości!
- komentuje jedna z mam.
Moje dzieciaki chodziły do przedszkola z katarem, jeżeli ten katar nie powodował dyskomfortu, nie utrudniał oddychania itp.
- czytamy.
No właśnie... I tak moje 3-letnie dziecko chodziło od września do przedszkola tylko dwa dni
- dodaje inna mama.
Katar to nie powód, żeby dziecko nie chodziło do przedszkola
- podsumowuje inna kobieta.
Jak widzimy, opinie na ten temat są skrajnie różne. Pewne jest jednak to, że dzieci borykające się z częstymi infekcjami potrzebują opieki, którą rodzice nie zawsze mogą zapewnić. Stąd koło się zamyka, zwłaszcza kiedy zarówno mama jak i tata pracują i nie stać ich na nianię, a babcie są daleko.