Abp Jędraszewski znów oburza rodziców. Na mszy padły szokujące słowa o "przemyśle produkującym dzieci"

Podczas wystąpienia w trakcie Pielgrzymki Rodzin Archidiecezji Krakowskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej, Abp Marek Jędraszewski nazwał in vitro "swoistym przemysłem produkującym dzieci".

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Dzieci poczęte za sprawą in vitro i osoby borykające się z bezpłodnością, które w tej metodzie leczenia upatrują jedynej szansy na powiększenie rodziny, mogły ponownie poczuć się urażone słowami, jakie padły z ust abp. Marka Jędraszewskiego, który w minioną niedzielę tj. 11 września uczestniczył w 30. Pielgrzymce Rodzin Archidiecezji Krakowskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej. Niedawno w podręcznikach do nowego przedmiotu szkolnego - historii i teraźniejszości autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego mogliśmy przeczytać, że in vitro to "produkcja dzieci", teraz podobne stwierdzenie dane nam było usłyszeć z ambony. 

Abp Marek Jędraszewski o in vitro

Mimo że hasło in vitro nie padło z ust duchownego, nie ma wątpliwości, że właśnie tę metodę leczenia bezpłodności miał on na myśli mówiąc:

Jak to możliwe, że człowiek odwraca się od zamysłu Boga Stwórcy, który powołał do istnienia człowieka na swój obraz i podobieństwo, jako kobietę i mężczyznę, i tworzy sobie zupełnie nowe definicje tego, czym jest małżeństwo i rodzina, propagując związki jednopłciowe, zalecając swoisty przemysł produkujący dzieci, opowiadający się za ideologią gender, propagujący wszelkie ruchy związane z LGBT+?

Duchowny użył sformułowania "przemysł produkujący dzieci" i jednocześnie uderzył w środowiska LGBT. Stwierdził, że takie postępowanie "jest w gruncie rzeczy przeciwko zdrowemu rozsądkowi, a jednak się dzieje".

Zobacz wideo "Mamo, gdzie są moje pieniądze z komunii?". Adwokat: Dziecko powinno te pieniądze otrzymać
Nieustannie zadziwia mnie fakt, że wyznawcy kk. nie są w stanie skupić się na żadnych pozytywnych emocjach. Tylko straszenie, kary, wymyślanie jakichś przewinień
Nie rozumiem. Jak lekarz przeszczepia serce to jest to dzieło boskie, ale jak pomaga urodzić się dziecku to już nie? To może księża nie powinni się leczyć, bo zawał, nowotwór też jest dziełem boskim i nie powinno się go zwalczać/ mu przeciwstawiać?

- pisali czytelnicy Gazety.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.