Weronika Rosati pokazała zdjęcie córki. Fanki nie dowierzają: Jaka ona już duża

Weronika Rosati bardzo dobrze odnajduje się w macierzyństwie. Choć jest samodzielną mamą, to nie narzeka na trud rodzicielski i czerpie z tego wiele radości. Jej córka Elizabeth niedługo skończy pięć lat. Pod najnowszym zdjęciem na Instagramie, internautki przyznały, ze mała rośnie jak na drożdżach i ma bardzo podobny styl do swojej mamy. - Mała modystka - czytamy.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Weronika Rosati jest mamą 4-letniej córeczki o imieniu Elizabeth. Aktorka samotnie wychowuje swoje dziecko i z powodzeniem łączy karierę zawodową z opieką nad małą. Niedawno wyznała, że dba nawet, aby warunki zawarte w umowach pozwalały jej nie tylko realizować powierzone zadania, ale i opiekować się dzieckiem. Rosati cieszy się każdym dniem z córeczką i świetnie odnajduje się w roli mamy. Tym razem aktorka pokazała wspólne urocze zdjęcie wykonane na jednej z amerykańskich ulic. 

Zobacz wideo Weronika Rosati razem z córeczką pływała po weneckich kanałach

Weronika Rosati pozuje z córeczką. Fanka: Śliczna dziewczynka. Rośnie jak na drożdżach

Weronika Rosati chętnie publikuje w sieci zdjęcia, na których widzimy małą Elizabeth. Aktorka zawsze stara się jednak zakrywać jej twarz, bo chroni jej prywatność. Na najnowszym zdjęciu opublikowanym na Instagramie widzimy Rosati wraz z córeczką, spacerujące po jednej z amerykańskich ulic. Fanki od razu zwróciły uwagę na to, jak mała wyrosła. Aż trudno uwierzyć w fakt, że córka Weroniki Rosati w tym roku skończy już pięć lat.

Jaka ona już duża.
Śliczna dziewczynka. Rośnie jak na drożdżach.
Elizabeth jest już taka duża? No nieźle

- czytamy w komentarzach. Niektóre internautki zwróciły także uwagę na ubiór Elizabeth i podkreśliły, ze dziewczynka ma szalenie podobny styl do swojej mamy:

Jaka piękna sukieneczka. Mała modystka!
Sukieneczka to miniaturka ślicznych sukienek mamusi! - śliczny styl od najmłodszych lat.
Wow, ale styl!
 

Jeszcze rok temu, Rosati tuż przed czwartymi urodzinami swojej córeczki opowiedziała w rozmowie z Vivą, jak minęły jej ostatnie 12 miesięcy w towarzystwie ukochanej pociechy. Okazuje się, ze mama i córka spędzały razem sporo czasu wolnego: 

Przez ostatni rok bardzo cieszyłam się, że dużo mogę być z córką w domu. Co prawda pandemia trochę dalej paraliżowała trochę nasze życie, ale 2021 minął mi szybko i na pewno na niego nie narzekam, bo np. wzięłam udział w filmie szkocko-włoskim.
 

Weronika Rosati to samotna, ale i samodzielna mama. "Ja bym córce nieba przychyliła"

Weronika Rosati z powodzeniem łączy karierę zawodową z opieką nad małą. Niedawno w wyiadzie wyznała, że dba, aby warunki zawarte w umowach pozwalały jej nie tylko realizować powierzone zadania, ale i opiekować się dzieckiem. Rosati cieszy się każdym dniem z córeczką i świetnie odnajduje się w roli mamy. W najnowszym odcinku podcastu "Tak mamy!" wyemitowanym na Ofeminin opowiedziała o samodzielnym macierzyństwie:

Ja bym jej nieba przychyliła. U samodzielnych mam może być to częste, że chcemy im wszystko wynagrodzić, bo wiemy, że brakuje pewnej części ich życia, która jest najważniejsza dla dzieci. Staramy się to wynagradzać, poświęcać im więcej czasu, dając im więcej miłości i przede wszystkim siebie.

Rosati zauważyła, że samodzielna mama, nie musi być samotną mamą. Aktorka przyznała, że w Stanach nie ma takiego oceniania, jak w Polsce i jest o wiele większe poszanowanie dla prywatności.

Odnoszę wrażenie, że kobieta, która nie wisi na ramieniu wpływowego mężczyzny jest postrzegana jako gorszy sort. To jest bardzo przykre, ale taka jest mentalność

- dodała.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA